sobota, 6 października 2012
Plichta vs. Sprawiedliwość - reportaż z pasjonującego pojedynku
Najznamienitsze osoby w państwie zaszczyciły galę sportów walki. Pojedynek był pasjonujący a wynik ustalony na wszelki wypadek już wcześniej. Brawo władza!
Etykiety:
Amber Gold,
Donald Tusk,
Gdańsk,
łapówki,
mafia,
PO,
przekręty,
Ryszard Milewski
czwartek, 4 października 2012
Impreza u Lecha Bolesława Wałęsy!
Jak co roku, w dzień imienin Bolka tłumy wazelinowej hałastry pojawiły się w Gdańsku.
Partyjno-gangsterski beton platformowy celebrował święto patrona lodziarzy, przekrętów, tajnych współpracowników oraz najzwyklejszych durniów.
Dziś reportaż z imprezy.
Etykiety:
Bolek,
donosicielstwo,
mafia trójmiejska,
PO,
SB,
Wałęsa
wtorek, 2 października 2012
Sopot czyli strzały w prywatnym folwarku Tuska
W samym centrum POlitycznego gansterstwa, w mieście Sopot,
„nieznany sprawca“ ostrzelał biuro posła Prawa i Sprawiedliwości - Andrzeja
Jaworskiego.
O godzinie 17.15 pracownicy biura zawiadomili policję o
odkryciu w witrynie okiennej dwóch śladów po kulach wystrzelonych
(prawdopodobnie) z broni pneumatycznej.
Policja wyjaśnia i bada, miejska gangsterka cieszy się.
Raczej liczyć na jakiekolwiek postępy w śledztwie nie bardzo
można.
Ten kto oglądał „Ojca Chrzestnego“ wie o co chodzi.
Ale sędziowie, na wszelki wypadek powinni być rozgrzani.
Cholera, gdyby nie cała ta pisowska prowokacja, to w
przypadku, gdyby (odpukać) jakimś cudem „snajpera“ aresztowano – byłby zawsze na
miejscu sędzia Milewski z Gdańska... a tak trzeba „oswajać“ kogoś nowego.
Gdańsk i Sopot, to specyficzne miejsca w Polsce. Prywatny folwark Tuska, gdzie wszystkie ważne
stanowiska obsadzone są ludźmi z gangu.
Stara esbecja, młodzi rzutcy i wykształceni z IQ na
poziomie Myszki Miki, durne partyjne lemingi oraz koncesjonowana za czasów
komuny gangsterka post-Mikosiowa.
Dzięki takiej mieszance bagna z gnojem udaje się Tuskowi ulepic z masy „dygnitorzy“,
na miarę Adamowicza i Karnowskiego - prezydentów mafijnych miast.
Obaj panowie dali się zresztą poznać jako postaci wybitne i
w sposób nowoczesny pojmujący sprawowanie urzędu. Można powiedziec „europejczycy
od Łukaszenki – pełną gębą“.
Adamowicz zasłynął jako orendownik przywrócenia Stoczni
Gdanskiej imienia Lenina – bo to porządny facet był i przyjaciel robotników, a
Karnowski jako kolekcjoner mieszkań w zamian za drobne przysługi świadczone
miejscowym biznesmenom.
„Na dzień dzisiejszy“ Adamowicz dzięki kolegom
z lokalnego wymiaru sprawieliwości nie dostąpił jeszcze zaszczytu stawania
przed sądem za propagowanie komunizmu, natomiast Karnowski dźwiga trzy zarzuty
korupcyjne, lecz mimo to ma się dobrze.
Pewnie jeszcze jakiś czas tak będzie, póki Lenin wiecznie
żywy... o przepraszam, póki Tusk u władzy.
Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy strzały oddane w
kierunku Biura Poselskiego, przedstawiciela PiS miały na celu wyrządzenie
krzywdy posłowi czy tylko było to ostrzeżenie. W końcu mafia najpierw ostrzega,
a dopiero później podrzyna gardło.
Na szczęście POwiec Ryszard Cyba, łódzki zabójca pracownika
Biura Poselskiego PiS Marka Rosiaka i niedoszły rzeźnik drugiego pracownika
biura Pawła Kowalskiego, odsiaduje karę
dożywocia więc na niego gangsterzy liczyć nie mogą.
Cóż jednak stoi na przeszkodzie wyszkolić nowego kilera?
Przy odpowiednik wsparciu TVN, Gazety Wyborczej i innych
pomniejszych mediów kilerzy wyszkolą się sami. Zresztą już się wyszkolili,
skoro w Sopocie ktoś strzelał.
Chyba, że strzały były symboliczne i ostrzegające... więc nie
zdziwię się wcale, gdy okaże się że to panowie Karnowski i Adamowicz tak dla
jaj i dla pokazania własnej władzy na własnym terenie – symbolicznie wypalili
z flinty do PiSowskiej oficyny.
W końcu ślady po kulach były dwa.
piątek, 28 września 2012
“De anatomische les van Dr. Tusk”
Amsterdam, 28.IX.2012
Dzięki nowoczesnej technice oraz
zaangażowaniu specjalistów od malarstwa flamandzkiego, dokonano wczoraj w galerii
Mauritshuis, w Hadze epokowego odkrycia.
Przy pomocy laserowych
neonoktowizorów I termowizorów, naukowcom udało się przeniknąć przez dużo
później nałożoną (w wielu miejscach) warstwę farby na obrazie znanym dotąd jako “Lekcja anatomii doktora
Tulpa” - Rembranta.
To co pokazały podłączone do
urządzeń monitory przeszło najdalsze wyobrażenia!
Okazuje się, że nieznana osoba
(prawdopodobnie wiele lat po ukończeniu
dzieła przez Rembranta) zamalowała twarze postaci obecnych przy sekcji i
domalowała im oblicza zupełnie inne.
Kim mógł być ów “ulepszacz” dzieła
można tylko przypuszczać.
Dr Pim Van der Elder z muzeum w Hadze snuje
hipotezę, że mógł być nim znani wówczas, prymitywni pacykarze: Christophus Buondaarik
lub Eva-Hauwaa Koopach, którzy na czyjeś polecenie “okaleczyli” obraz, próbując zamaskować oblicza
niewygodnych osób.
Dzięki nowoczesnej technice, teraz
już wiemy jak wyglądały twarze uczestników sekcji zwłok.
Wiemy też kim byli uwieńczeni na
plótnie gdyż… wiadomo co w danym momencie mówili!
Właśnie tak!
Rembrant, prawdopodobnie by oddać
nastrój czy grymas twarzy modela (w momencie uwieczniania) pisał na półtnie,
obok postaci wypowiadane w danej chwili słowa!
Całość odkrycia uzupełnia cenne
znalezisko na wewnętrzenej stronie ramy obrazu. Rembrant napisał tam: “De anatomische
les van Dr. Tusk” czyli “Lekcja anatomii doktora Tuska” a nie jak błędnie przez
lata podawano “Tulpa”!
Ekipa naukowców zamierza
przebadać też inne dzieła mistrza.
-------------------------------------------------------------------------------
Warszawa, 28.IX.2012
Jak dowiedzieliśmy się z
nieoficjalnych źródeł, prokuratura
okręgowa w Gdańsku zamierza w najbliższych dniach przesłuchać ob. Rembranta Van
Rijn’a w charakterze podejrzanego w sprawie “niewłaściwego udokumentowania
wydarzenia o charakterze dowodowym” oraz “użycia niewłaściwego materiału
dokumentującego, który nie rozłożył się pod warstwą nałożoną przez cenzurę
prewencyjną, na skutek czego narażona została na szwank godność osób
nietykalnych w państwie”.
Agencja Bezpieczeństwa
Wewnetrznego bada już kontakty oraz bilingi najbliższych współpracowników
artysty. Jest wysoce prawdopodobne, że Rembrant Van Rijn I jego uczniowie
pozostawali w kontaktach z Polską opozycją.
Centralne Biuro Antykorupcyjne
wystąpiło do ob. Rembranta o faktury na sprzedane przez niego obrazy. Jak
podano w nieoficjalnym komunikacie, na wiele płócien rachunków brak!
Istnieje podejrzenie, że mogły
one służyć jako łapówki.
Tym zapewne zainteresują się już Prokuratura
oraz Urząd Podatkowy.
Kancelaria Prezydenta Bronisława
Komorowskiego, w wydanym oświadczeniu poinformowała, że mimo iż proces jeszcze
nie odbył się, Prezydent nie zamierza skorzystać z przysługującego mu prawa
łaski w stosunku do malarza.
Parlamentarzyści klubów poselskich
Platformy Obywatelskiej i Ruchu Palikota rozważają skierowanie do podpisu
wniosku o postawienie malarza przed Trybunałem Stanu.
Poseł Stefan Niesiołowski w
porannym programie “RynszTOK FM” zmieszał z błotem artystę oraz trzykrotnie
napluł na jego zdjęcie.
Sekretarz klubu parlamentarnego
Platformy Obywatelskiej Paweł Kierbel (obecnie Olszewski) w programie Moniki
Olejnik “Kupka nad i” obciążył artystę odpowiedzialnocią za wszelkie zło i
kataklizmy, dotykające ukochaną władzę a na koniec wraz z prowadzącą popłakał
się nad losem premiera.
Redaktor Adam Michnik we
“wstępniaku” w jutrzejszej “Gazecie Wyborczej” zająkał się na śmierć… w
proteście przeciw faszystowskiemu malarzowi.
Etykiety:
Arabski,
oszustwo,
Platforma Obywatelska,
profanacja zwłok,
Schetyna,
Smoleńsk,
Tusk
sobota, 22 września 2012
Sikorski uzupełnia wykształcenie
Ale ten drugi tytuł to honorowy dyplom, który można… kupić za dziesięć funtów – podaje TVP Info.
Na większości uniwersytetów w Anglii tytuł Master of Arts odpowiada polskiemu magistrowi. Oxford ma jednak inne zasady – tam tytuł ten to tylko dyplom pamiątkowy, który studenci mogą kupić za dziesięć funtów – pisze portal TVP Info, który skontaktował się z uczelnią.
- Otrzymanie dyplomu Master of Arts nie jest równoważne z ukończeniem studiów wyższego stopnia – wyjaśnia rzeczniczka Uniwersytetu Oksfordzkiego Clare Woodcock. – Każdy posiadacz dyplomu Bachelor od Arts może wystąpić o Master of Arts w siedem lat po immatrykulacji. Za wydanie dyplomu uczelnia pobiera niewielką opłatę w wysokości 10 funtów....
Etykiety:
kupiony duplom,
lipa,
nieuk,
oszustwo,
PO,
Radosław Sikorski,
Wyższe wykształcenie
środa, 19 września 2012
Komorowski do pierdla!
(…) W kraju demokratycznym nie powinno być
zgody na
publiczne zachowania, które mają charakter obelżywy i obraźliwy wobec
głowy państwa i polegają na uczynieniu sobie z prezydenta RP pośmiewiska
(…)
– powiedział poseł PO tow. Michał Szczerba z Komisji Spraw Zagranicznych,
członek delegacji Sejmu do Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE.
Co funkcjonariuszowi partii panującej
zrobił biedny “gajowy” i czym podpadł nie wiadomo.
W każdym razie wychodzi na
to, że “właściciel żyrandola” i otyłej żony z domu Dziadzia, powinien
odpokutować (według słów Szczerby) w “pierdlu” swoje wybryki.
A nazbierało się sporo.
Już na samym początku swojego
“panowania”, Komorowski Bronisław, dał
się poznać jako wyjątkowy “uwłaczacz
godności prezydenckiej i czynnik pośmiewiska z głowy państwa”.
A to wydurlał królowej Norwegii
szampana z kieliszka, a to zasadził pokaźny tyłek w fotelu, zanim zaproszeni
goście (głowy państw) zostali poproszeni o spoczęcie, a to zadbał o suchość własnego
kołnierza podczas deszczu, pozwalając prezydentowi innego kraju moknąć, a to
pierwszy przeciskał własne gabaryty w urzędowych wrotach, wypychając koleżankę
małżonkę na bok, a to wpisując się do księgi kondolencyjnej i dokonując w dwóch
zdaniach – dwóch błędów ortograficznych…. a wszystko to w blasku fleszy i kamer
transmisyjnych.
Czyż czasem wszystkie te ekscesy nie mieszczą
się w kategorii występku, który piętnował z taką gorliwością tow. Szczerba?
Czy takie zachowania nie godzą w
wizerunek prezydenta RP?
Dlaczego pan Komorowski ma byś
traktowany inaczej niż zwykły obywatel?
Skoro urzędujący prezydent ośmiesza
urząd oraz godność Prezydenta RP i tym samym obraża się sam, powinien być
traktowany jak zwykły obywatel, który dajmy na to, na murze napisze “Komorowski
głupek”.
W końcu to na jedno wychodzi.
Etykiety:
głupoty,
Komorowski,
obciach,
PO,
Prezydent,
Szczerba,
wstyd,
zniesławienie prezydenta
wtorek, 18 września 2012
Platforma Obywatelska im. Lenina
Dzięki zaradności Tow. Adamowicza z KW PZPO w Gdańsku Biuro Polityczne Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Platformy Obywatelskiej, zyskało cennego patrona.
Historię i idee zawieszenia imienia nowego patrona, naświetlił na egzekutywie sam pierwszy sekretarz KC PZPO, Tow. Donald Tusk.
Wielkie brawa, towarzysze komuniści!
W sojuszu z chłopem i ubekiem platformersa stać na więcej!
(Podczas, gdy obywateli stać jest na coraz mniej)

Historię i idee zawieszenia imienia nowego patrona, naświetlił na egzekutywie sam pierwszy sekretarz KC PZPO, Tow. Donald Tusk.
Wielkie brawa, towarzysze komuniści!
W sojuszu z chłopem i ubekiem platformersa stać na więcej!
(Podczas, gdy obywateli stać jest na coraz mniej)

Etykiety:
bandytyzm,
Donald Tusk,
im. Lenina,
kłamstwa,
komunizm. Adamoiwicz,
okradanie,
Platforma Obywatelska
Subskrybuj:
Posty (Atom)