wtorek, 12 maja 2015

Pierwsza debata prezydencka...

... jak może wyglądać :)

Bronisław I Pinokio z Jowów

-->
Prawdopodobnie, to w skutek szoku wyborczego Bronisław Maria Komorowski doznał pomieszania  osobowości.
Najwyraźniej zapomniał, że jest ciapowatym Bronkiem, przysypiającym w trakcie pilnowania żyrandola oraz zbijającym bąki od rana do wieczora i walącym błędy ortograficzne w przerwie między wskakiwanem na krzesło.
Teraz jest on Kukizem.
W każdym raze tak mu się wydaje.
Nie wykluczone, że nawet każe mówić do siebie „Paweł“ oraz będzie śpiewał przeboje.
Na razie, od rana twierdzi, że od zawsze wspierał Jednomandatowe Okręgi Wyborzcze i że to on doprowadzi do zmiany ordynacji wyborzczej.
Sięgając pamięcią do poczatku kampanii wyborczej Bula-Komorowskiego, nie trudno stwierdzić, że o JOWach Prezydent nie wspominał nigdy.  Było InVitro i Duda, Duda i jeszce jakieś bzdury o normalności i czymś tam...
O JOWach pierwszy wspomniał Paweł Kukiz i zrobił z tego swoje sztandarowe hasło wyborcze. Dzięki temu w wyborach prezydenckich zyskał poparcie aż 20% społeczenstwa.Tylko o 11% mniej niż urzedujący prezydent.
Najwyraźniej to własnie (oraz wygrana Andrzeja Dudy) doprowadziło Prezydenta do szoku połączonego z zachwianiem równowagi tożsamościowej.
Zapragnął być Pawłem Kukizem.
Z medycznego punktu widzenianie jest to nic nowego. Szpitale pełne są Napoleonów Bonaparte, Tadeuszów Kościuszków i Adolfów Hitlerów... choć o Kukizach nie słyszałem.
Tu Prezydent jest pierwszy.

Aż dziw bierze, że jeszcze Bronisławowi Marii nochal nie urósł i nie trąca nim przy kiwaniu głową Tomasza PZPR-Nałęcza. Jak to mówią kłamać, to trzeba umieć...
Bronisław nie umie. Tusk go nie nauczył – a jest w tym profesorem.
Szkoda.
Otóż, w sprawach JOWów urzędujący Prezydent nie kiwnął nawet palcem w bucie.
Tak bardzo angażował się w to przedsięwzięcie, że Petycje Obywatelskie w tej sprawie kierowane do niego głęboko wciskał sobie do nosa, by je mieć własnie tam bardzo głęboko.
Poniżej link do strony, na której znajduje się korespondencja Akcji Zmieleni.pl z Panem Prezydentem w sprawie JOWów.
Oj, kłamać, to trzeba umieć...
Cwaniactwo i oszustwo ma krótkie nogi, nie wystarczy podpisać się pod czyimś pomysłem by przejąć jego 20%.
Głupich nie ma. Może po za sztabem wyborczym Prezydenta.