Kierujący nissanem potrącił na pasach Witolda Jabłońskiego,
członka Platformy Obywatelskiej i byłego wicemarszałka woj. zachodniopomorskiego.
- Brązowy nissan potrącił mnie na pasach przy Różance -
napisał ten na swoim profilu na Facebooku.
- Ja cię gnoju odnajdę i spiorę po mordzie - dodał.
Uspokajam, nic sie działaczowi PO nie stało. Nie ucierpiał.
Chodzi bardziej o fakt użycia słów, będących groźbami
karalnymi.
Jak to już dziwnie u nas bywa, sprawą Jabłońskiego zajęła
sie tylko lokalna, szczecińska prasa, natomiast groźbami pobicia, wobec byłego
męża swojej przyjaciółki – wypowiedzianymi przez posła PiS Tomasza Kaczmarka –
całe „niezależne, polskie“ meda.
Ciekawe teraz, czy Platforma Obywatelska podąża za
standardami ustalonymi przez nią samą i tak chętnie narzucanymi innym przez jej
tuby propagandowe.
Czy zawiesi w prawach członka PO Witolda Jabłońskiego?
Co na to „Gazeta Wyborcza“ i TVN?
Póki co - cicho.
---- dodano 19.XII -----
Przytoczony powyżej przypadek "boksera" Jabłońskiego nie jest w szeregach PO czymś niezwykłym.
Co zatem zrobić, skoro zły przykład idzie z góry?
Zły?
Nie, - okropny przykład!
Czym jest sprawa Jabłońskiego i groźba jakiegoś tam "prania po mordzie" wobec groźby zabójstwa, która to padła z ust samego premiera Tuska!
Przypomnijmy: "Jako premier polskiego rządu muszę wypowiadać się w sposób wyważony, ale wczoraj... chciałem zabić" (sędziego Howarda Webba, po meczu Austra-Polska, 12.VI.2008 - dop. autora).
Tusk do dziś się nie zawiesił ani nie odwołał z urzędu.
---- dodano 19.XII -----
Przytoczony powyżej przypadek "boksera" Jabłońskiego nie jest w szeregach PO czymś niezwykłym.
Co zatem zrobić, skoro zły przykład idzie z góry?
Zły?
Nie, - okropny przykład!
Czym jest sprawa Jabłońskiego i groźba jakiegoś tam "prania po mordzie" wobec groźby zabójstwa, która to padła z ust samego premiera Tuska!
Przypomnijmy: "Jako premier polskiego rządu muszę wypowiadać się w sposób wyważony, ale wczoraj... chciałem zabić" (sędziego Howarda Webba, po meczu Austra-Polska, 12.VI.2008 - dop. autora).
Tusk do dziś się nie zawiesił ani nie odwołał z urzędu.