sobota, 16 stycznia 2010

Hausmeister Grash – kolegom po fachu

Śnieg sypie. Dzieci cieszą się, bawiąc w śnieżki, dorośli przemykają wąskimi korytarzami wytyczonymi w śnieżnych zaspach, zachwycając się szklistymi diamentami w płatkach śniegu, mieniącymi się w ostrym słońcu. Rzadko uroczo...

Tylko gospodarze domów, popularni stróże mają pełne ręce roboty i przeklinają swój los. Już od wczesnych godzin porannych, z łopatami w rękach w pocie czoła toczą morderczą walkę z białym, okrutnym przeciwnikiem. Taki to już los, niedocenianych, popularnych „cieci”.

W tym, tak ciężkim dla tej grupy zawodowej okresie znany wykonawca z kręgu muzyki stróż-rocka: Hausmeister Grash, nagrał specjalnie dla swoich kolegów po fachu piosenkę pt. Paul Grash Blues. Temat odśnieżania oraz ciężkiej pracy porządkowej jest mu przecież nie obcy, sam stróżuje w pięknej willi niemieckiego przyjaciela – temat, można powiedzieć „zna od podszewki” własnej kufajki.

Posłuchajmy i popatrzmy.