wtorek, 21 grudnia 2010

23.XII.2010 - Zakończenie Jesiennej Ofensywy Legislacyjnej


A tak pięknie mówił premier:
-„ W nowy świat powiodę plemię
sympatyków władzy mojej
obiecuję, jak tu stoję...

...i dlatego już się zbroją
Mężni, pod buławą moją
Bowiem będzie (rząd nie skrywa)
na jesieni ofensywa.

Uzbrojeni będą chłopcy
Z PSLu i peowcy
I w projekty i w konspekty
Tylko czekać na efekty

Ja zaś za wodzowskim sterem...
W sejmie będę miał kwaterę
Spakowałem już polówkę
Szczotkę, krawat, futbolówkę

Nikt mi teraz nie dorówna
Będzie tu Kwatera Główna
Stąd kierować, jako żywo
Będę wielką ofensywą

Wnet przynieśli uniesieni
Słowem wodza, na jesieni
Ustaw tysiąc, mężni woje
I projektów pełne zwoje

Lecz, co który projekt złapał
To mu w mig opadał zapał
W szereg się lenistwo wkradło
... premierowi też opadło.

Chłopy dziwnie zamuleni
Patrzą, a tu kres jesień
Śnieg kraj cały już pokrywa
W p...du cała ofensywa!

Po jesieni przyszła zima
Jak nie było - ustaw ni ma!
Premier zbadał sprawy obrót
-„Meine kameraden: ODWRÓT...”

... i pochylił głowę Premier
ukląkł na sejmową ziemię
I zanucił, choć niedbale
Pijar, pijar über alles!
© Yarrok 2010