Legia Warszawa złożyła
oficjalną skargę na Steauę Bukareszt.
Chodzi o zajścia na
trybunie VIP, gdzie polscy dostojnicy zostali zaatakowani przez miejscowych.
Na trybunie tej
zasiedli decydenci klubowi, a także zaproszeni goście. Był tam obecny m.in
poseł Andrzej Halicki.
– Rzucano w nas czym
popadnie. Rumuni na nas pluli, rzucali butelkami,
zapewniam, że nie były one tylko plastikowe. (…)
Jak widać Andrzej Halicki jest rozpoznawalny w Europie a jego
sława dotarła nawet do Rumunii.