Niestety, nadzieje żony Mariusza Waltera nie spełniły się. A przynajmniej TVN tego nie pokazał.
Mógł to
być wielce atrakcyjny punkt programu związanego z meczem „Gwiazdy (sic!)
TVN – Politycy.
Pani Bożena Walter (ksywa telewizyjna „Mumia Totam-chamonia“)
w rozmowie z dziennikarzem TVN wyraziła nadzieje, że w tym wspaniałym
meczu (...) być może również premier będzie srał... (...) po stronie
polityków – jak też powiedziała do kamery.
Ale niestety, pan premier nie srał na boisku, ani po stronie
TVN ani, na co miała nadzieje Bożena Walterowa, po stronie polityków.
Być może załatwił to w stadionowej toalecie, bez kamer i
redaktora Sołtysika oraz jego mikrofonu. Niedosty w każdym razie pozostał...
Dlatego też ze specjaląa dedykacją – pamiątkowa figurka –
specjalnie dla Pani Bożeny Walter, by nie chowała do premiera urazy w sercu.
Taka figura mogłaby stanąc na stadionie, w miejscu gdzie
odbył się wspaniały mecz TVNu z politykami.
Przecież nawet najbardziej niecodzienne marzenia spełniają się
Pani Bożeno!