piątek, 1 sierpnia 2008

PAI - najnowsze wieści z obozu rządzącgo


Ciekawa i potrzebna inicjatywa Ewy Kopacz

Sezon urlopowy w pełni. Obywatele naszego kraju gremialnie udają się do domów wczasowych w słynnych kurortach naładować akumulatory i zaczerpnąć rozkoszy zorganizowanego wypoczynku. Również na Wiejskiej posłowie wybierają się na zasłużony urlop. Nie próżnuje tylko rząd. Gabinet Donalda Tuska pracuje w pocie czoła na wiekopomnymi rozwiązaniami, a wszystko dla naszego umęczonego niesnaskami kraju i jego obywateli. Na wysokości zadania stanęła, jak zwykle uczynna Minister Ewa Kopacz. Obiecała kolegom z URM specjalny specyfik hamujący nadpotliwość i gazę do ocierania czoła.

Tak trzymać... to znaczy tak ocierać! (PAD – Paltformowa Agencja Dezinformacyjna)


Kulisy odejścia podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów Stanisława Gomułki.

Sprawa nagłego odejścia byłego sekretarza Stanu w MF została wyjaśniona. Jak okazuje się, wybitny ekonomista nie zachował się po dżentelmeńsku wobec swojego przełożonego Jacka Rostowskiego i nie mógł dłużej pozostawać na swoim stanowisku. Szczegółowe badania, zlecone zarówno przez Panią Minister Zdrowia, jak i Szefa MSW, wykażą czy działania Gomułki wobec min. Rostowskiego były spontaniczne, czy zaplanowanie i czy nie działał on na zlecenie wiadomej partii opozycyjnej. (PAD – Paltformowa Agencja Dezinformacyjna)

Będzie syto

Niestrudzona w walce o lepsze jutro warszawiaków Pani Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz zainicjowała ciekawą i nowatorską metodę mającą na celu rozwiązanie palących problemów gastronomicznych mieszkańców. Aby ulżyć doli warszawskich kobiet, a przy tym zwiększyć satysfakcję mężczyzn-smakoszy, postanowiła w nadawanym codziennie przez megafony programie „Gotuj z Hanią” przedstawiać warszawiakom własne, autorskie zestawy obiadowe. W ten sposób Pani Prezydent chciała ulżyć zabieganym paniom domu, które nie zawsze mają czas na układanie menu, a i nie rzadko nie posiadają nawet książki kucharskiej. Jeszcze raz władze Warszawy trafiły w przysłowiową „dziesiątkę”! (PAD – Paltformowa Agencja Dezinformacyjna)


„Cieplejszy” wizerunek Wicemarszałka

Docierające do wicemarszałka sejmu Stefana Niesiołowskiego coraz częstsze krytyczne uwagi ze strony wyborców, na temat prezentowanych przez niego poglądów nie licujących z godnością członka Prawdziwej Unioeuropejskiej Partii przyniosły skutek. Wypowiadający dotychczas w wielu moralnych kwestiach poglądy rodem z Rydzyka czy też Glempa albo Giertycha (np. na temat gejów, parad równości czy homoseksualnych małżeństw) wicemarszałek Niesiołowski całkowicie poddał się samokrytyce i postanowił „ocieplić” swój wizerunek. Na ostatnie posiedzenia Parlamentu przybył z piękną, wykonaną ze znakomitej jakości czerwonej skóry torebką. Wzbudził tym wielki aplauz ze strony partyjnych kolegów oraz zazdrość partyjnych koleżanek. Bawiąca akurat w Sejmie była Rzecznik Praw Dziecka Ewa Sowińska również nie szczędziła mu ciepłych słów. (PAD – Paltformowa Agencja Dezinformacyjna)


Kazimierz Kutz w jury "Filmowego Festwalu PO"

Zasłużony dla polskiej kinematografii, wielki przyjaciel wielkiego przyjaciela żubrów białostockich Włodzimierza Cimoszewicza – Pan Senator Kazimierz Kutz zaszczycił swoją obecnością w jury, odbywający się właśnie I Ogólnoświatowy Festiwal Filmów Platformowych w PułTusku.
Szacowne ciało kolegialne (w skład którego wchodzili, prócz przewodzącego pracom jury - Kazimierza Kutza: POreżyser Sławomir Nowak, POaktorka Beata Sawicka oraz POfilozor Chlebowski) wyłoniło najlepsze filmy. Pierwszą nagrodę otrzymał młody, dobrze zapowiadający się absolwent Wydziału Reżyserii Akademii Filmowej im. Św. Mariusza – Grzegorz Miecugow, za obraz „Контактные Стекло (Kontaktnyje stekło). Niestety Festiwal zakończył się niemiłym akcentem. Mający wygłosić odczyt, przewodniczący jury – Kazimierz Kutz długo milczał zakrywając ręką usta, a następnie zszedł z mównicy i odjechał taksówką. Wtajemniczeni twierdzą, że było to spowodowane problemami Senatora z mową, gdyż jak sam wielokrotnie podkreślał „na kinematografii zjadł zęby”.
Reszta uroczystości upłynęła w miłej i serdecznej atmosferze. (PAD – Paltformowa Agencja Dezinformacyjna)

Jest już Przebój Lata 2008!

Doczekaliśmy się wreszcie! Prosta melodia reggae, chwytliwy tekst - oto sposób na szlagier. „Towarzystwo Przyjaciół Jamajki” działające przy Klubie Parlamentarnym Platformy Obywatelskiej, na zorganizowanym w Regowie koncercie „PO-rasta nam” wybrało kompozycję Bronisława Komorowskiego (Bron Komor) do słów Wisławy Szymborskiej - „Pasztetowa w Babilonie” na przebój tego lata. Wykonana z niesłychaną werwą i polotem przez duet Bron Komor – Gronkiewicz-Reggae kompozycja podbiła serca wszystkich słuchaczy i dziennikarzy muzycznych. Po zakończeniu koncertu powracająca do domu publiczność długo jeszcze i głośno nuciła „....uuuu pasztetowa w babilonie”. Policja nie interweniowała. (PAD – Paltformowa Agencja Dezinformacyjna)


„Premier – Błyskawica” nie dał nam szans.

Na zakończenie serwisu bardzo chcieliśmy napisać kilka ładnych słów o Naszym Premierze i jego ciężkiej pracy. Niestety, nic z tego nie wyszło. Donald Tusk nie znalazł dla nas czasu i to bynajmniej nie z powodu arogancji czy niechęci. Boże uchowaj! Po prostu Pan Premier jest tak przeciążony pracą, że nie ma czasu na przysłowiowe „podrapanie się w .... palec” i haruje w niespotykanym tempie. Myśleliśmy też o jakiejś sympatycznej fotografii – prezencie dla kolekcjonerów zdjęć Premiera. Zostaliśmy wprawdzie zaproszeni do gabinetu, lecz próby sfotografowania Prezesa Rady Ministrów w czasie pracy spaliły na panewce. Nawet ustawienie migawki na czas naświetlania 1/2000 sekundy nie dało pożądanych efektów. Tempo pracy Premiera graniczy niemal z szybkością światła! Poniżej zamieszczamy to co udało nam się osiągnąć. Jest to najlepsza fotografia z całej sterty wykonanych zdjęć. Widać na niej przynajmniej zarysy postaci Premiera. Z tej lekcji wyciągnęliśmy wnioski i już rozpoczęliśmy rozglądanie się za lepszym sprzętem fotograficznym. (PAD – Paltformowa Agencja Dezinformacyjna)