niedziela, 22 marca 2009

Konkurs na warszawskie ciastko – „Bufetka”



















Urząd Miasta Stołecznego Warszawy wpadł na niecodzienny pomysł. Zorganizował konkurs na warszawskie ciastko. No, bo też Warszawa, Stolica odstaje wyraźnie od innych miast w temacie wypieków czy innych cukierniczo-piekakarniczych wykwintów.

Ma Kraków swoją mieszankę, Poznań swoją bułkę czy też Krym swoje krymówki. Nawet żadnego półproduktu Warszawa nie posiada jak choćby Wrocław, który na ten przykład ma swoją mąkę.
Szybko na to uchybienie zareagował Urząd M.St. Warszawy a przede wszystkim Pani Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz.

Pani Hania, znana wielbicielka wszelkich rodzajów słodkości, a przede wszystkim naszego słodkiego Pana Tuska postanowiła podzielić się słodyczą z mieszkańcami Stolicy.
Ciastka są (zaraz po Panu Premierze) szczególnie wielbione przez Panią Prezydent, toteż właśnie one wyłonią spośród siebie, ten jedyny i najbardziej warszawski łakoć.

I ja postanowiłem wziąć udział w konkursie na ciastko-symbol Stolicy.
Moja propozycja to wysokokaloryczny produkt naturalny, na bazie zakupionych uprzednio produktów cukierniczych (czyli bajadera) o brzmiącej nazwie „BUFETKA”.
Chciałem tym samym, aby nazwa była prosta i symbolizowała łatwość wytwarzania ciastka z wyniosłą osobą dumnej Pani Prezydent Stolicy.

Prosty przepis na Bufetkę:

Składniki:
3 ciastka różne,
½ kg cukru
szklanka wody
barwniki spożywcze – różowy, czerwony, pomarańczowy
dziewięć ziaren pieprzu
mąka ziemniaczana
10 dkg czekolady
mały wafel
5 dkg cukierków-kulek „biała perła”
bita śmietana
fotografia Pani Prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz


Kupujemy trzy ciastka.

Miażdżymy wszystkie, a następnie zagniatamy dolewając syrop z wody i cukru oraz dodajemy łyżkę mąki ziemniaczanej.

Gdy produkt jest już doprowadzony do konsystencji jednolitej masy, dosypujemy dziewięć ziaren pieprzu. Ma to na celu zapobiec przesadnemu zasłodzeniu konsumenta jak też być delikatną aluzją do wystąpień Pani Prezydent. Sypiemy trzy ziarna pieprzu, a następnie po kilku sekundach kolejne trzy i znów kolejne trzy – w myśl powiedzenie „pieprzyć trzy po trzy”

Gdy masa jest już gotowa dzielimy ją na dwie równe części. Z jednej z nich formujemy dwa krótkie wałki oraz kulkę. Z pozostałej części dużą kulę.

Lepimy postać na wzór osoby ze zdjęcia i wstawiamy do lodówki na około 20 minut.

Uprzednio przygotowany wafel w kształcie owalu zamaczamy w rozpuszczanej czekoladzie.

Naklejamy na niego przygotowane, pomalowane barwnikiem spożywczym cukrowe logo Platformy Obywatelskiej. Kleimy na syrop z cukru i wody. Odstawiamy do ostygnięcia.

Przygotowujemy lukier cukrowy i barwimy go na różowo (barwnikiem spożywczym)

Wyjętą z lodówki bajaderę zanurzamy z lukrze. Wyjmujemy po chwili i wstawiamy ponownie do lodówki na 5-10 minut.

Po wyjęciu pozostaje tylko najprzyjemniejszy moment dekoracji (jak na zdjęciu). Włosy wykonujemy z masy czekoladowej, podobnie jak zarys dziurek w nosie, ust oraz oczu. „Biała perełka” posłuży jako uzębienie.

Przytwierdzamy do postaci (syropem z cukru) wafel z logiem PO. Jeszcze tylko mały „zawijasek” z lukru w tylniej dolnej części i Bufetka gotowa!

Można dodatkowo ozdobić ją pianą z bitej śmietany – teraz możemy cieszyć oczy naszym dziełem!

Smacznego!