Przybyło idiotów Polsce, oj przybyło.
Nawet w szeregi zidiociałych wstąpił urzędujący premier.
Nigdy jakoś inteligencją nie błyszczał, ale całkowicie
zidiociał dopiero teraz.
Ale od początku i po kolei.
Na stronie Wp.pl (za IAR) podano taką informację
sklejoną w zgrabny
propagandowo-bolszewicki bełkot:
„Donald Tusk: nie ma zgody na obrażanie polskich
uczonych“
Gdyby nie postępujące zidiocienie szefa rządu, można by przypuszcać, że
chodzi o jakiegoś rodzimego naukowca. Niestety „płemieł“ nazywa polskim uczonym
stalinowskiego żyda, zbrodniarza i donosiciela do NKWD – Baumanna.
Trzeba twardo egzekwować
prawo - to reakcja premiera na wydarzenia na Uniwersytecie Wrocławskim z
udziałem narodowców. Donald Tusk spotkał się dziś z ministrem spraw
wewnętrznych, by omówić sposoby przeciwdziałania coraz częściej powtarzającym
się nacjonalistycznym incydentom.
W sobotę we Wrocławiu narodowcy z NOP-u i pseudokibice Śląska zakłócili wykład profesora Zygmunta Baumana. Wydarzenie spotkało się ze sprzeciwem wielu środowisk
W sobotę we Wrocławiu narodowcy z NOP-u i pseudokibice Śląska zakłócili wykład profesora Zygmunta Baumana. Wydarzenie spotkało się ze sprzeciwem wielu środowisk
Tu już skrzydła głupoty rozwija idiota z IARu.
„Nacjonalistyczne incydenty“, „pseudokibice Śląska Wrocław“
oraz „sprzeciw wielu środowisk“... cóż jeszce idiota z IAR wymyśli? A może
trzeba było wpierw popatrzyć i posłuchać wznoszonych haseł oraz okrzyków na
spotakniu ze zbrodniarzem!
Hasła wznoszone były tylko antykomunistyczne a ludzie w
szalikach klubowych, to kibice Śląska Wrocław, natomiast „wiele środowisk“, to
głównie bydlęta od Palikota i ścierwo bolszewickie wsparte przez niektóre
srodowiska żydowskie.
W dalszej części to już sam „płemieł“ wpada w amok i relacjonuje
własne urojenia:
- Nie można udawać, że jak ktoś niesie symbol
swastyki, używa brutalnych słów wobec polskich uczonych, to to jest lekkie
wykroczenie - oświadczył premier.
Biedny honorowy idiota, w zwidzie
chorobowym widział już tam swastyki, nie wspominając o jakimś polskim
uczonym... Oj, szykuje się kaftan.
To już raczej sam premier z PO,
bardziej godzien jest noszenia swastyki. I to zarówno w skutek rodzinnych
koligacji jak i wielkiej miłości do Makreli (Angeli Merkel), która to jest jak
siostra dla hitlerówy Steinbachowej.