poniedziałek, 14 grudnia 2009

Mądrości starego Kazia

Wciąż gorące dyskusje budzi sprawa senatora Piesiewicza.

Lista obrońców zasłużonego adwokata i scenarzysty powiększa się.

Dołączył do nich niestrudzony Kazimierz Kuc (zwany nie wiadomo dlaczego Kutzem).

Pan reżyser, jak na niego przystało ma swoje prawdy i tylko w nie wierzy, bo są jego.

I już!

Do zaskakujących prawd udało się dojść Panu Kazimierzowi na antenie nieocenionego TVN-u.



Coś jednak w tym musi być, gdyż udało nam się wykonać zdjęcia trzech atrakcyjnych tajemniczych kobiet, wychodzących z budynku senatu RP po spotkaniu klubu PO. Kim są i co tam robiły?