środa, 15 października 2008

Lech Wałęsa na blogu. List do Felipe Gonzalesa

Pan Prezydent Wałęsa już zaczął działać w Radzie Mędrców Europy.
Chwilowo w piśmie do Felipe Gonzalesa, skrytykował strukturę organizacyjną i podjął się organizacji całej grupy, na nowo „po swojemu”.
Raczył też zasugerować kandydaturę pewnych mądrych osób, chyba przez pomyłkę tylko pominiętych w Radzie Mędrców Europy.
Całość listu zamieszczona została na wspaniałym blogu-stronie Pana Prezydenta.











Poniżej tłumaczenie całości wpisu:


Do pana Gonsalesa
i tych innych od Rady Mądości
Bruksela
Europa

Mili Państwo,
nie chcieliście mnie ale to Polska i pozytywni ludzie na „tak” mnie wytypowali i znów nie chcę ale muszę Wam przewodzić w tej radzie.
Ja zrobiłem demokracje, którą wy bierzecie i teraz się uczycie jej. Trzeba było mnie słuchać to bym poprowadził, bez żadnych tam w lewo czy prawo.
Chcieliście sami, to macie teraz problemy i ja muszę radzić i pomagać. A mam pomysł na demokrację, wy nie macie to do mnie na ratunek lecicie.
Panie Gonzales i inni, to ja obaliłem komunę i teraz mądry jestem.
Cała ta Europa to dlatego jest, że Ja walczyłem i zwyciężyłem. I Tuska zrobiłem, że teraz do Was pisze, że mnie nie chcieliście i żebyście mnie chcieli.
Myli Państwo, jak Ja mam robić demokracje w tej mądrości, to muszę zaplecze mieć i tu trzeba jeszcze do tej rady mądrości kogoś dać mądrego.
Ja mówię, że Mietek Wachowski będzie dobry. W temacie demokracji mocno stoi, lepiej niż ten, tam majster od Nokii, i ta Wasza babeczka od związków.
Ja wiem co mówię

Laureat Nagrody Nobla i Profesor Uniwersytetów
L. Wałęsa

aha, i jeszcze można moją Danutę tam do tej rady dodać.

Arabski model polityki.

Wielu krajach arabskich sposób prowadzenia polityki jest wyjątkowo prosty. Wszelkie chwyty dozwolone, byle pomogły w osiągnięciu celu.

Polska jako kraj europejski odbiega od tych standardów i przynajmniej do tej pory obowiązywały pewne zasady, które odróżniały nas od krajów III a nawet IV świata.

Generalnie polityka, jest mawiają, jest brudna i na małe kłamstewka w stosunku do wyborców każdy, ale to każdy polityk sobie pozwala. Nie może sobie jednak pozwolić na żadne kłamstwa czy oszustwa w przypadku, gdy w grę wchodzi wizerunek państwa na arenie międzynarodowej.
Niestety właśnie do Polski wkracza model arabski. Jak wiadomo Iran, Afganistan czy Libia nic sobie nie robią z faktu złego ich postrzegania na świecie i dalej preferują gangsterkę i nawet oficjalne popieranie terrorystów.

Właśnie taki arabski terrorysta znalazł się w Polskim rządzie.
Nazywa się Tomasz... Arabski!
W kraju nad Wisłą nie bez powodu nadawało się niegdyś nazwiska w stylu: Arabski, Tatarski, Turecki (!), czy Ruski.
Teraz najwyraźniej Pan Tomasz poczuł „zew krwi” braci po półksiężycu i najpierw obiecał Panu Prezydentowi samolot, a teraz z premedytacją wszystko odwołał.

Tomasz Arabski niczym przywódca Hamazu, z jednej strony „leci z grabą” i samolotem na dłoni do oponenta, a chwile później próbuje wbić nóż w plecy i zabiera maszynę.

Cały przemyślny plan miał oczywiście na celu spowodowanie niemożności wyprawy Lecha Kaczyńskiego na Szczyt UE, nie zważając na międzynarodowe komentarze i śmiech z Polskich (arabskich) standardów. To dla obecnej ekipy nie ma znaczenia. Liczą się własne, doraźne korzyści.
Myślę że w imię preferowanej głupoty politycznej i wasalizacji poprzez ośmieszanie kraju, Tusk i jego ludzie gotowi są wysłać na „szczyt” nawet delegacje w składzie Niesiołowski, Palikot, Bartoszewski i ... Arabski (zawsze to jakiś „antyksenofobiczny” akcent).
Ale do tego jeszcze dojdziemy, to przed nami.

Prezydent i tak poleci. Chwała mu za to. Może dobrze, że nie rządowym aeroplanem od Arabskiego? Jak mówią, świat po 11 września 2001 nie jest już taki sam, jak poprzednio. Nie ma co ryzykować Panie Prezydencie. Niech Tusk leci arabskimi liniami.
Ma‘a s-salāmati.










P.S. Pan Tomasz Arabski, nie „robi dobrej prasy” w Polsce, reszcie Arabów. I tak ich notowania nie są najlepsze a stereotypowa wizja beduinów jest mocno... powiedzmy niedobra! Wiemy, że Stasia i Nel porwali Arabowie. Mówimy o „ciemnościach egipskich”, o arabskiej nawałnicy, o arabskich terrorystach, o wielożeństwie (a co za tym idzie posiadaniem wielu teściowych). Jedyni chyba „guma arabska” kojarzy się u nas pozytywnie.
Panowie Arabowie (tu zwracam się do licznie zamieszkujących Polskę obywateli świata arabskiego), zaprotestujcie przeciw kolejnemu działaniu godzącemu w Wasze dobre imię.
Skontaktujcie się z Panem Tomaszem Arabskim i wyraźcie swoje zdanie.
Można przez URM, ale też można bezpośrednio w zaciszu domowym (zapewne w weekendy) - Tomasz ARABSKI, ul. Suwalska 46, 80-215 Gdańsk, tel. 048/3479143.
(adres jest ogólnie dostępny na stronie Krajowej Rady Katolików Świeckich http://www.kuria.lublin.pl/KRKS/czlonkow.htm)