RRK *) myśli. Myśli i pisze. A że myślenie nie jest najmocniejszą jej stroną, to i pisze od rzeczy. Wypatruje antysemityzmu niczym niegdyś Ben Gurion niepodległości Izraela i tropi przypadki nieuzasadnionego użycia słowa „Żyd” we wszystkich jego odmianach.
Padło na Nicponia i jego
wpis o judejczykach i ich ludobójstwie w Palestynie.
RRK jako doświadczony wywiadowca oraz uczynny i prawy obywatel ze skrzywieniami rodem z PRL, uprzejmie donosi.
Donosi ochoczo Panu Igorowi Janke , właścicielowi S24, że namierzyła element antysemicki.
Okropność, że jej (zapewne odwzajemnionej) miłości do narodu wybranego nie podzielają inni i śmią mieć odmienne zdanie. To się nie mieści w głowie, a już na pewno nie w głowie RRK.
Popłakała się biedna RRK nad losem całego Państwa Izrael, jego obywateli oraz swoim. Następnie w przypływie geniuszu literackiego napiętnowała cały „antysemityzm” na Salonie24 oraz w jego okolicach i przelała wraz ze łzami na swój
blog.
„Lewicujący, socjalistyczny faszyzm – propagujący nieprawdziwą historię państwa Izrael, ziem palestyńskich...” - barburuje ostro RRK.
„W których porównuje naród walczący o bezpieczeństwo swoich obywateli nieustannie atakowanych w atakach terrorystycznych, których ofiarami są cywile zwłaszcza bezbronne dzieci – do nazistów i hitlerowców?” – grzmi jasna matrona na platformie.
Tak rewolucyjne określenia i wywody szanownej RRK są zapewne efektem nocnych koszmarów i snów o nieszczęściu Izraelczyków. Może „w temacie” antysemityzmu tak wielkie wrażenie na autorce zrobiła lektura książek J.T. Grossa lub rozświetlające mroki historii artykuły w „Gazecie Wyborczej”?
To musi być prawdziwa miłość, ślepa i prosta, iście szczenięca.
Tak oto prosemicko uskrzydlona RRK zasiliła szeregi uczestników „Barburiady” i poniósł ją patos wydarzeń do tego stopnia, że pomyliła Polskę z Izraelem i na odwrót. Zaczęła mierzyć dyskusję o Polsce poziomem antysemityzmu i stosunku do agresji na Palestynę.
Nie zdziwi mnie nawet, gdy następny wpis piętnujący żydożerców (znów po upojnej nocy z lekturą jakiegoś filosemickiego geniusza) RRK napisze w jidysz. Ku pokrzepieniu serc okrutnie w Polsce prześladowanych Izraelczyków i na wiwat bohaterskiej armii Ehuda Baraka. Może nawet jakiś poemat ku czci skrobnie.
Jakby było mało nieszczęść i mało ciężaru wielkiego garba w postaci całego Izraela na barkach RRK, to jeszcze
„tekst krytykujący postawę etyczną i metody działania Tomasza Sakiewicza, także oparte na kłamstwie i pomówieniu, został tak starannie zamilczany przez Pana redaktorów, że nawet ślad nie znalazł się w jakimkolwiek miejscu SG (fragment tekstu RRK)”
To już jest spisek PiSowsko-antysemicki!
Paskudni goje i tekstowi siepacze – Barak Wam pokaże!
*) -
dla niewtajemniczonych - RRK to czołowa publicystka platformiczna. Wanda Wasilewska Salonu24 oraz Zofia Grzyb Textowiska. Kandydatka do nagrody "Złotego Barbura w Marmurach" i "Diamentowego pocisku kasetowego".