poniedziałek, 3 grudnia 2012

Pijaczynie i współpracownikowi SB – Danielowi Marcelowi Olbrychskiemu


Panie Olbrychski,
panie komediancie, współpracowniku SB, gorzałkowiczu, pupilu komuny, wielbicielu bolszewików i histeryczny prostaku.
Ponieważ każda pańska wypowiedź dotycząca naszej Ojczyzny, dziejącej się na codzień historii oraz najistotniejszych ważnych politycznych spraw, trąci zgrozo peerelowskim, gomułkowskim tonem, kreślę kila tych zdań.
Panie rusofilu i polonofobie, zrozumiałe, że ktoś, kto wychował się, żył jak król oraz kręcił wielką kasę w PRLu, nie może złego słowa o nim powiedzieć. Musi zachować lojalnosć wobec pamięci zmarłych dobroczyńców-towarzyszy oraz ostrożność wobec żyjących, bo ci drudzy nie wybaczają nielojalności.
Panie tajny współpracowniku SB o numerze akt IPN BU 00945/2185 oraz IPN BU 00170/60 , jakie moralne prawo ma pan powiedzieć o obsadzie aktorskiej filmu Smoleńsk: (...) Każdy uczciwy aktor, odrobinę myślący, powinien odmówić. Ja bym oczywiście odmówił, gdyby mnie zaproszono do zagrania w tym filmie (...)?
Panie donosicielu UBecki, pewnie na skutek szampańskiego życia, jakie zafundowali panu towarzysze od Gomułki i Gierka, utopione w wódce komórki mózgowe nie są w stanie pojąć, że jako konfident czerwonych, nie jest pan „uczciwym aktorem“ a tym bardziej „uczciwym człowiekiem“.
Panie pomagierze SBeków, pana nikt nie zaprosi do zagrania roli poważnej i historycznej, bo pan na milę śmierdzi PRLowskim złogiem komunistycznym. Pan nie powinien zagrać żadnej roli, bo pana miejsce jest na filmowym śmietniku.
Panie wielbicielu bolszewików, pańskie zachowanie po smoleńskiej tragedii, wasalizm, putinowski dupowcisk i niemal agenturalna propaganda proruska wyraźnie wskazuje, kto jest dla pana ważniejszy i czyją politykę pan wspiera.
Panie przepity komediancie, każde pańskie wystapienie, to żenujący przykład na potwierdzenie popularnego powiedzenia „patrzcie, co wódka z ludzi robi“. Każdy pański polityczny wywód, do słowotok na poziomie klienta budki z piwem.

Panie Olbrychski... zamilknij pan!

5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

To Olbrychski też TW? Cholera nie wiedziałem. Kto jeszcze Szanowny Yarroku? Podziel się wiedzą bo muszę sobie zrewidować poglądy na filmowy świat. Cholera już nigdy Potop nie będzie dla mnie taki sam. Tie Fighter.

Pelargonia pisze...

Yarroku,

Olbrychski to ścierwo. Moja koleżanka opowiadała, jak w latach 70-tych razem z Rodowicz jeździli nago końmi po Drohiczynie. Dla tego ścierwa jakiekolwiek poczucie wstydu jest obce.

Pozdrawiam serdecznie

YARROK pisze...

-> Tie Fighter
:)) Ale to proste, wystarczy popatrzeć na tzw. "listę Wildsteina" ;)) Tam jest kilka fajnych nazwisk.
Pozdrawiam!

YARROK pisze...

-> Pelargonia
Zapity, prostacki ciołek. Postać paskudna i obślizgła. Lata komuny, to dla niego okres prosperity. Później zapisał sie do Solidarności, bo tak wypadało. Historia Olbrychskiego, to temat na bardzo długi wpis.
Pozdrawiam!

nowy pisze...

@Anonimowy
Kto jeszcze??????
Od lat te same ryje w TV, SEJMIE, sadzie, powiacie, gminie. KTO w tamtych latach robil kariere???