wtorek, 16 października 2012
piątek, 12 października 2012
Z OSTATNEJ CHWILI! Całe expose premiera Tuska!
Udało nam się, jako pierwszym zdobyć nagranie drugiego w tej kadencji expose premiera Tuska! Warto posłuchać, bo o ważnych rzeczach jest mowa...
środa, 10 października 2012
Premier(a) w kuchni - odcinek programu kulinarnego!
Premier Donald Tusk robi to, co umie najlepiej - prowadzi
program kulinarny. Dziś "Tusk na Bajerze" czyli partyjny przysmak
Platformy Obywatelskiej. Smacznego!
sobota, 6 października 2012
Plichta vs. Sprawiedliwość - reportaż z pasjonującego pojedynku
Najznamienitsze osoby w państwie zaszczyciły galę sportów walki. Pojedynek był pasjonujący a wynik ustalony na wszelki wypadek już wcześniej. Brawo władza!
Etykiety:
Amber Gold,
Donald Tusk,
Gdańsk,
łapówki,
mafia,
PO,
przekręty,
Ryszard Milewski
czwartek, 4 października 2012
Impreza u Lecha Bolesława Wałęsy!
Jak co roku, w dzień imienin Bolka tłumy wazelinowej hałastry pojawiły się w Gdańsku.
Partyjno-gangsterski beton platformowy celebrował święto patrona lodziarzy, przekrętów, tajnych współpracowników oraz najzwyklejszych durniów.
Dziś reportaż z imprezy.
Etykiety:
Bolek,
donosicielstwo,
mafia trójmiejska,
PO,
SB,
Wałęsa
wtorek, 2 października 2012
Sopot czyli strzały w prywatnym folwarku Tuska
W samym centrum POlitycznego gansterstwa, w mieście Sopot,
„nieznany sprawca“ ostrzelał biuro posła Prawa i Sprawiedliwości - Andrzeja
Jaworskiego.
O godzinie 17.15 pracownicy biura zawiadomili policję o
odkryciu w witrynie okiennej dwóch śladów po kulach wystrzelonych
(prawdopodobnie) z broni pneumatycznej.
Policja wyjaśnia i bada, miejska gangsterka cieszy się.
Raczej liczyć na jakiekolwiek postępy w śledztwie nie bardzo
można.
Ten kto oglądał „Ojca Chrzestnego“ wie o co chodzi.
Ale sędziowie, na wszelki wypadek powinni być rozgrzani.
Cholera, gdyby nie cała ta pisowska prowokacja, to w
przypadku, gdyby (odpukać) jakimś cudem „snajpera“ aresztowano – byłby zawsze na
miejscu sędzia Milewski z Gdańska... a tak trzeba „oswajać“ kogoś nowego.
Gdańsk i Sopot, to specyficzne miejsca w Polsce. Prywatny folwark Tuska, gdzie wszystkie ważne
stanowiska obsadzone są ludźmi z gangu.
Stara esbecja, młodzi rzutcy i wykształceni z IQ na
poziomie Myszki Miki, durne partyjne lemingi oraz koncesjonowana za czasów
komuny gangsterka post-Mikosiowa.
Dzięki takiej mieszance bagna z gnojem udaje się Tuskowi ulepic z masy „dygnitorzy“,
na miarę Adamowicza i Karnowskiego - prezydentów mafijnych miast.
Obaj panowie dali się zresztą poznać jako postaci wybitne i
w sposób nowoczesny pojmujący sprawowanie urzędu. Można powiedziec „europejczycy
od Łukaszenki – pełną gębą“.
Adamowicz zasłynął jako orendownik przywrócenia Stoczni
Gdanskiej imienia Lenina – bo to porządny facet był i przyjaciel robotników, a
Karnowski jako kolekcjoner mieszkań w zamian za drobne przysługi świadczone
miejscowym biznesmenom.
„Na dzień dzisiejszy“ Adamowicz dzięki kolegom
z lokalnego wymiaru sprawieliwości nie dostąpił jeszcze zaszczytu stawania
przed sądem za propagowanie komunizmu, natomiast Karnowski dźwiga trzy zarzuty
korupcyjne, lecz mimo to ma się dobrze.
Pewnie jeszcze jakiś czas tak będzie, póki Lenin wiecznie
żywy... o przepraszam, póki Tusk u władzy.
Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy strzały oddane w
kierunku Biura Poselskiego, przedstawiciela PiS miały na celu wyrządzenie
krzywdy posłowi czy tylko było to ostrzeżenie. W końcu mafia najpierw ostrzega,
a dopiero później podrzyna gardło.
Na szczęście POwiec Ryszard Cyba, łódzki zabójca pracownika
Biura Poselskiego PiS Marka Rosiaka i niedoszły rzeźnik drugiego pracownika
biura Pawła Kowalskiego, odsiaduje karę
dożywocia więc na niego gangsterzy liczyć nie mogą.
Cóż jednak stoi na przeszkodzie wyszkolić nowego kilera?
Przy odpowiednik wsparciu TVN, Gazety Wyborczej i innych
pomniejszych mediów kilerzy wyszkolą się sami. Zresztą już się wyszkolili,
skoro w Sopocie ktoś strzelał.
Chyba, że strzały były symboliczne i ostrzegające... więc nie
zdziwię się wcale, gdy okaże się że to panowie Karnowski i Adamowicz tak dla
jaj i dla pokazania własnej władzy na własnym terenie – symbolicznie wypalili
z flinty do PiSowskiej oficyny.
W końcu ślady po kulach były dwa.
piątek, 28 września 2012
“De anatomische les van Dr. Tusk”
Amsterdam, 28.IX.2012
Dzięki nowoczesnej technice oraz
zaangażowaniu specjalistów od malarstwa flamandzkiego, dokonano wczoraj w galerii
Mauritshuis, w Hadze epokowego odkrycia.
Przy pomocy laserowych
neonoktowizorów I termowizorów, naukowcom udało się przeniknąć przez dużo
później nałożoną (w wielu miejscach) warstwę farby na obrazie znanym dotąd jako “Lekcja anatomii doktora
Tulpa” - Rembranta.
To co pokazały podłączone do
urządzeń monitory przeszło najdalsze wyobrażenia!
Okazuje się, że nieznana osoba
(prawdopodobnie wiele lat po ukończeniu
dzieła przez Rembranta) zamalowała twarze postaci obecnych przy sekcji i
domalowała im oblicza zupełnie inne.
Kim mógł być ów “ulepszacz” dzieła
można tylko przypuszczać.
Dr Pim Van der Elder z muzeum w Hadze snuje
hipotezę, że mógł być nim znani wówczas, prymitywni pacykarze: Christophus Buondaarik
lub Eva-Hauwaa Koopach, którzy na czyjeś polecenie “okaleczyli” obraz, próbując zamaskować oblicza
niewygodnych osób.
Dzięki nowoczesnej technice, teraz
już wiemy jak wyglądały twarze uczestników sekcji zwłok.
Wiemy też kim byli uwieńczeni na
plótnie gdyż… wiadomo co w danym momencie mówili!
Właśnie tak!
Rembrant, prawdopodobnie by oddać
nastrój czy grymas twarzy modela (w momencie uwieczniania) pisał na półtnie,
obok postaci wypowiadane w danej chwili słowa!
Całość odkrycia uzupełnia cenne
znalezisko na wewnętrzenej stronie ramy obrazu. Rembrant napisał tam: “De anatomische
les van Dr. Tusk” czyli “Lekcja anatomii doktora Tuska” a nie jak błędnie przez
lata podawano “Tulpa”!
Ekipa naukowców zamierza
przebadać też inne dzieła mistrza.
-------------------------------------------------------------------------------
Warszawa, 28.IX.2012
Jak dowiedzieliśmy się z
nieoficjalnych źródeł, prokuratura
okręgowa w Gdańsku zamierza w najbliższych dniach przesłuchać ob. Rembranta Van
Rijn’a w charakterze podejrzanego w sprawie “niewłaściwego udokumentowania
wydarzenia o charakterze dowodowym” oraz “użycia niewłaściwego materiału
dokumentującego, który nie rozłożył się pod warstwą nałożoną przez cenzurę
prewencyjną, na skutek czego narażona została na szwank godność osób
nietykalnych w państwie”.
Agencja Bezpieczeństwa
Wewnetrznego bada już kontakty oraz bilingi najbliższych współpracowników
artysty. Jest wysoce prawdopodobne, że Rembrant Van Rijn I jego uczniowie
pozostawali w kontaktach z Polską opozycją.
Centralne Biuro Antykorupcyjne
wystąpiło do ob. Rembranta o faktury na sprzedane przez niego obrazy. Jak
podano w nieoficjalnym komunikacie, na wiele płócien rachunków brak!
Istnieje podejrzenie, że mogły
one służyć jako łapówki.
Tym zapewne zainteresują się już Prokuratura
oraz Urząd Podatkowy.
Kancelaria Prezydenta Bronisława
Komorowskiego, w wydanym oświadczeniu poinformowała, że mimo iż proces jeszcze
nie odbył się, Prezydent nie zamierza skorzystać z przysługującego mu prawa
łaski w stosunku do malarza.
Parlamentarzyści klubów poselskich
Platformy Obywatelskiej i Ruchu Palikota rozważają skierowanie do podpisu
wniosku o postawienie malarza przed Trybunałem Stanu.
Poseł Stefan Niesiołowski w
porannym programie “RynszTOK FM” zmieszał z błotem artystę oraz trzykrotnie
napluł na jego zdjęcie.
Sekretarz klubu parlamentarnego
Platformy Obywatelskiej Paweł Kierbel (obecnie Olszewski) w programie Moniki
Olejnik “Kupka nad i” obciążył artystę odpowiedzialnocią za wszelkie zło i
kataklizmy, dotykające ukochaną władzę a na koniec wraz z prowadzącą popłakał
się nad losem premiera.
Redaktor Adam Michnik we
“wstępniaku” w jutrzejszej “Gazecie Wyborczej” zająkał się na śmierć… w
proteście przeciw faszystowskiemu malarzowi.
Etykiety:
Arabski,
oszustwo,
Platforma Obywatelska,
profanacja zwłok,
Schetyna,
Smoleńsk,
Tusk
Subskrybuj:
Posty (Atom)