Media nie znoszą pustki.
Dlatego też Bronisław Maria Komorowski, nie
jest ostatnio lubianym tematem prasy i TV.
Jakoś zmalało Bronkowi szkło do parcia.
Zwężyły się też szpalty.
Chyba chłopina czuje swój koniec... ale może
to tylko z kanalizacji tak waniajet?
Do końca przy prezydencie pozostaje
nieeoceniony Newsweek i agituje, jak umie i może.
Dziś (tj. w poniedziałek 18. Maja) dość
wymowna okładka – pan prezydent stoi na tle prezydenckiego okna z rękami w
prezydenkich sztanach i prezydenckim wzrokiem wbitym w prezydenckie firanki.
Postać ustwiona jest tak, że widzimy prezydencki zadek, niedaleko
prezydenckiego fotela. Wszystko w prezydenkich kolorach, czyli w szarościach.
Co autor miał na myśli, dokonując takiego
artystycznego zabiegu?
Cóż to redaktor Tomasz Lis wykoncypował sobie
za sesję fotograficzną i cóż ona symbolizuje?
Szarości nie wróżą najlepiej.
Śmierć w rodzinie? Koniec czegoś, kogoś?
Wpatrzenie w firankę, to może żal i tęsknota,
za czymś co odeszło?
Ręce w kieszeniach natomiast, to może być
podświadomy sygnał: Patrzcie, ten facet ma brudne ręce i chowa je przed
wzrokiem innych.
Ubiór modela, też wiele symbolizuje.
Bronisław Maria Prezydent Komorowski, stoi w
wypastowaych lakierkach, garniturowych portkach, bez marynarki. Czy ma krawat
nie wiadomo, bo nie widać z tyłu.
Buty i to starannie wyczyszczone mogą
wskazywać na próbę przyciągnięcia na nie wzroku czytelników. Patrzcie, mówią –
nasz właściciel nie dał się dotąd puścić w samych skarpetkach (Wałęsa miał aferantów
puszczać w samych skarpetkach). Trzyma chłop w władzą i lobbingiem – my ciągle
jesteśmy na miejscu i to w znakomitej
formie.
Zatrważa nieco brak marynarki. Może mieć to
coś symbolicznie wspólnego z opisaną w dziele wieszcza Mickiewicza „suknią
plugawą“ – stąd jej brak.
Niewiadoma obecność krawata na szyi
prezydenta, może również symbolicznie wskazywać, iż niepowidzenie w kampanii
wyborczej będzie skutkowało jakimiś drastycznymi krokami.
No i na koniec pusty fotel.
Tu zdania są podzielone. Może być to symbol,
iż pan Bronisław już nie będzie na nim zasiadał – nastapi zmiana warty w
Belwederze, może, że fotel jest niewygodny, albo po prostu, że tyłek prezydenta
boli i siedzieć na fotelu nie może.
Tymczasem, poniżej kilka wersji okładki
Newsweeka z wypowiedziami Pana Prezydenta w czasie robienia zdjęć...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz