sobota, 20 listopada 2010

Rząd III RP nagradza „moralną ku..wę”!

Jakby na potwierdzenie nowej polityki „łączenia Polaków”, (jak mówią inni „łączenie ubeków”) władze III RP rozdają zaszczyty tym, którzy są ostatnimi jacy o zaszczyty mogliby się w ogóle ubiegać.

Pierwsi byli Michnik, Bielecki, Hall i TW „Pireus” czyli Alojzy Orszulik „docenieni” przez Komorowskiego. Teraz Zdrojewski – ten od kultury - „docenił” innego „orła”.

Zygmunt Bauman – ubecki donosiciel i jeszcze (oby już niedługo) żyjący symbol żydokomuny dostał medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis. Były sowiecki agent, współpracownik Informacji Wojskowej i donosiciel skończył 85.lat i stąd taki zaszczyt.

Szczególnie galanteryjnie z wiekowym ubekiem obchodzi się oczywiście „GW”, dla której to Bauman jest symbolem i wielkim wzorcem moralnym. Ostatnim pomnikowym, antypolskim „judeokomem”.

Wiecznie żywa idea komunizmu ma się w „Agorze” znakomicie. Na tyle znakomicie, że niczym zaraza rozlała się na podatną na wszelkie „czerwone” choroby obecną władzę.
Order dla Jaruzelskiego i Kiszczaka coraz bliżej....


Życząc jubilatowi ostatnich już urodzin, kreślę kilka słów na temat jego pełnego „dokonań” życia:

...We wrześniu 1939 wraz z rodzicami przedostał się do Rosji Sowieckiej. Tam w 1943 rozpoczął studia na uniwersytecie w Gorki.
Wkrótce potem został zmobilizowany i wstąpił do sowieckiej milicji. Przez kilka miesięcy służył w Moskwie.

Po wstąpieniu do LWP w 1944 pełnił funkcje oficera polityczno-wychowawczego, służąc w szeregach 4 Dywizji Piechoty im. Jana Kilińskiego. Brał udział w bitwie o Kołobrzeg (gdzie był ranny) i zdobywaniu Berlina.
W latach 1945–1953 był oficerem Wojska Polskiego w Korpusie Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Pełnił też m.in. funkcję instruktora w zarządzie polityczno-wychowawczym KBW.

W wieku dziewiętnastu lat podpisał zobowiązanie do współpracy jako agent-informator Informacji Wojskowej o pseudonimie "Semjon". Część zachowanych raportów określa "Semjona" jako dobrze wyszkolonego i cennego analityka.
Swoją pracę w KBW Bauman opisał jako niezwykle nudną, polegającą na pisaniu ulotek propagandowych dla żołnierzy.


Stwierdził, że za swoją ówczesną działalność bierze pełną odpowiedzialność, zaznaczając, że podejmowane decyzje uważał w tamtym czasie za słuszne.

Zwrócił jednocześnie uwagę na swoje wieloletnie przywiązanie do ideałów komunizmu i socjalizmu, z którego nigdy nie czynił tajemnicy.
Jego zdaniem w okresie powojennym program polityczny partii komunistycznej stanowił najlepsze wówczas rozwiązanie krajowych problemów.
Porównał również walkę komunistycznych władz z podziemiem w powojennej Polsce z walką z terroryzmem prowadzoną współcześnie...


Brak komentarzy: