poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Pięć cytatów z lidera „V Kolumny“ (z tłumaczeniem na język polski)


„My polscy motocykliści (...), potwierdzamy naszą solidarność ze wszystkimi motocyklistami świata, zapewniamy na terytorium Polski bezpieczeństwo i gościnność.
Wiktor Wegrzyn (Komandor Motocyklowego Rajdu Katyńskiego)

Oznacza to, iż najlepszym sposobem na dokonanie agresji na Polskę jest wpuszczenie na nasze terytorium kilku dywizji zmotoryzowanych, do której to dołączą ludzie Węgrzyna, niejako „chroniąc ich“ przed aktami wrogości ze strony Wojska Polskiego.


„Rajd rosyjskich motocyklistów z Moskwy do Berlina w 70. rocznicę ich zwycięstwa nad Niemcami, odwiedzających pola bitewne i cmentarze dziadów, ma takie samo  znaczenie dla Rosjan, jak Motocyklowy Rajd Katyński dla Polaków”
Wiktor Wegrzyn (Komandor Motocyklowego Rajdu Katyńskiego)

Oznacza to, że będziemy rozmywali odpowiedzialność rosjan za zamordowanie polskich oficerów w Katyniu, poprzez obwinianie polskich patriotów morderstwami zbrodniarzy sowieckich, gwałcących i rabujących na ziemiach polskich.

„Wszyscy motocykliści są sobie braćmi. Wszyscy. Gdyby chciano im zrobić krzywdę, będziemy ich bronić.“
Wiktor Wegrzyn (Komandor Motocyklowego Rajdu Katyńskiego)

Oznacza, że tak naprawdę nie ma znaczenia patriotyzm, ukochanie kraju i narodu. Liczy się tylko przynależność do gangu i subkultury. Na tej podstawie bliżsi sercu są nieznajomi motorowcy, niż rodacy. W tym wypadku sygnał dla rosjan – jesteśmy z Wami, możecie liczyć na nas – zielonych ludzików w Polsce.

„Uczymy się różnej historii. Dla nich Armia Czerwona to bohaterowie. Rosyjscy motocykliści są zróżnicowani. Są wśród nich zwolennicy Putina czy Stalina, są tacy, którzy mają inne poglądy.“
                                            Wiktor Wegrzyn (Komandor Motocyklowego Rajdu Katyńskiego)

Oznacza, że na potrzeby propagandy sowieckiej będziemy prowadzić akcję dezinformacyjną i pleść bzdury o demokracji w gangach motorowtych. Dodatkowo jest to sygnał, że w imię własnych ambicji i fochów w nosie możemy sprzedać ideały patriotyczne za ruskie ruble oraz obietnice i zrozumieć nawet to, że Armia Czerowna może być dla kogoś bohaterem.

(...) poglądy lidera Nocnych Wilków, Aleksandra „Chirurga” Załdostanowa są mało ważne.  Lider nie ma żadnego znaczenie, lider ma zorganizować tę grupę, a przecież jego poglądy są żadne zupełnie, nie mają żadnego znaczenia dla pozostałych członków.
                                            Wiktor Wegrzyn (Komandor Motocyklowego Rajdu Katyńskiego)

Oznacza, że dalej pleciemy i robimy wodę z mózgu ludziom.  Ciemny lud to kupi – jak mawiał klasyk. Nawet ciemnotę o tym, że „Chirurg“ nie ma żadnych poglądów i że te żadne poglądy nie mają znaczenia dla reszty ludzi z gangu.
Jako wzorcowy sposób działania przyjmujemy przedwojenną retorykę propagandy hitlerowskiej, która jeszcze na kilka dni przed 1. Wrzesnia 1939 roku pzredstawiała Hitlera jako ciepłego i przyjaznego Polsce czlowieka!

-.-

Aż strach pomyśleć, co by się stało gdyby do Polski, dajmy na to do Gierłoży, w rocznicę urodzin Hitlera przybyli na motorach neohitlerowcy z Niemiec.
Oczywiście zbrojne ramię motorowców od Wiktora Węgrzyna, otoczyłoby ich opieką!
To przecież bracia!

Poniżej wizualizacja – jak może wyglądać „rodzinny“ album Wegrzyna.

2 komentarze:

juggler pisze...

No, taka prawda.Izi rajder, nasz brat, a szyld to tylko szyld.
To chyba najnowsza mutacja "człowieka miłości" i "patrioty"
A ja takie zobaczyłem u Artura - szczerego słowiańskiego brata kacapskich oprawców:
" Czy jednak w naszym interesie jest próbować ich powstrzymać, wywołać międzynarodowy spór w tej kwestii i prowadzić symboliczną wojnę z Rosją? Czy chcemy wywołać z góry przegrane powstanie przeciw "Nocnym Wilkom"?
(Zaraz zacznie o "romantykach", żebym tak zdrów był)
To nie jest, wbrew pozorom,o froncie wschodnim, tylko o garstce żuli na motorach robiących putinowską pokazówkę, przed którymi państwo polskie- sikając po nogach w obawie, że się obrażą, ma lecieć po pieczywo i sól.
Szlag mnie trafi.I ta łajza powołuje się na Dmowskiego.Ze mu jeszcze nikt mordy za to nie obił.

Dobrze, że powyciągałeś rajderowi
te kwiatki, niestety masz rację, że tych od tej soli jest sporo.
W końcu trzeba myśleć pragmatycznie, a tym z Katynia nic życia nie wróci, nie chłopaki?
Ech, szkoda słów.

Pozdrawiam Yarroku, fajnie spotkać kogoś normalnego w sieci;)

YARROK pisze...

-> Juggler
Miło mi, że jest nas dwóch! :) Mam nadzieję, ze Rodziny Katyńskie odbiorą tej bandzie prawo używania terminu "Katyń" w nazwie. To wszystko trochę jak z komunistami i Świerczewskim. Najpierw go wykończyli a później płakali i ulice jego imieniem nazywali...
Pozdrawiam!