środa, 29 maja 2013

Ballada o Niesiole Myszkiewiczu

6 komentarzy:

Dibelius pisze...

Tak ładna piosenka, że prawie polubiłem Niesioła. Ale piwo sobie z tej okazji kropnę.
Pozdrawiam

YARROK pisze...

-> Dibelius
Na zdrowie! :))
Pozdrawiam

juggler pisze...

Nie wiem co lepsze :
"siadł przy garmażerce,wcina g a l a n t y n ę"
Czy:
"siedzi już w kaftanie Stefek i się kiwa"
Trzy razy słuchałem i nadal się waham;))))
A piwo - obowiązkowo!;))
Pozdrawiam!

YARROK pisze...

-> Juggler
Na zdrowie! Na to konto pewnie nie jedno będzie? :))
Pozdrawiam.

Rzepka pisze...

Ooo, super! :-)))

Pozdro!

YARROK pisze...

-> Rzepka
To tak na fali... :)))
Pozdrawiam!