niedziela, 2 września 2012

Ciąg, kuniu, ciąg...!



Takie rozmowy prowadzono podobno na płycie lotniska...

9 komentarzy:

Pelargonia pisze...

Drogi Yarroku,

Uprzejmie proszę o poprawienie komiksu - nie da się odczytać napisów, a na pewno jest świetny.

Pozdrawiam serdecznie

Anonimowy pisze...

Szanowny Yarroku,
Obrazy te są niczym innym niż, metaforyczną formą stosunków na styku szemranego biznesu i polityki, ze szczególnym uwzględnieniem służalczej roli politykierów wobec tych drugich.Żenada do potęgi n-tej.W normalnym kraju taki skompromitowany błazen jak adamowicz zostałby wywieziony na taczkach wprost do prokuratury - tyle, że ta jest w tym kraju częścią układu. Tie Fighter.

Anonimowy pisze...

Czcigodny Yarroku
Co do dalszych losów afery Amber Gold, komisja sejmowa zapewne powstanie. Moim zdaniem w grę wchodzą następujące konkluzje w sprawozdaniu końcowym:
1. Firma Amber Gold nigdy nie istniała.
2. Firmę taką założyli kosmici a więc Marciną Plichtę słynącego z swej nieposzlakowanej uczciwości oczerniać może jedynie Antoni Maciarewicz.
3. Firmą Amber Gold istotnie kierował Marcin Plichta i dopuścił się on drobnych uchybień finansowych ale Michał Tusk nigdy w niej nie pracował. Zaś publiczna wypowiedź tego ostatniego potwierdzająca jego zatrudnienie w Amber Gold była wynikiem podania mu Srodków odurzających przez agentów PiS.
Którą wersje Yarroku obstawiasz? A może widzisz inną wersję rozwoju wydarzeń?
Pozdrawiam serdecznie.

YARROK pisze...

-> Pelargonia
Jasne, ale mona sam obraz powiększyć. Wystarczy kliknąć w komiks (otworzy się w oknie, w wymiarach właściwych - chyba 1:1)
Pozdrawiam serdecznie!

YARROK pisze...

-> Stary Niedźwiedź
Ja myślę, że wersja numer jeden jest dla ludzi od Tuska najbardziej właściwa.
Myślę też, że istnieje możliwość podania przez TVN i POlsat, iż Amber Gold było w zmowie z Kaczyńskim. JUż kilka dni temu coś takiego próbował sugerować nijaki Paweł Kierbel (teraz nazywający się Paweł Olszewski)- taki dureń z Bydgoszczy z ojca komunisty i matki wycierucha...
Pozdrawiam serdecznie!

YARROK pisze...

-> Tie Fighter
Adamowicz jest nietykalny, bo to człowiek Arabskiego, a Arabski jest misiem Tuska. Sam Adamowicz prezentuje poziom swojego mentora "Nikosia", gangstera cudem zastrzelonego lat temu parę. Fajnie popatrzeć na to całe ścierwo gromadzące się wokoło Adamowicza. To niby morska bryza ze szczyn wokoło śmierdzącej kupy na brzegu morza.
Rzecznikiem tej kupy jest niejaki Antoni Pawlak, były funkcjonariusz "GW" - cham i prostak niebywały. W czasie Euro, przytuli się tam też niejaki Guzowski, niby dziennikarz sportowy z dawnej Rzepy. Z gęby kaprawy i przypominający Pawlaka. Jedna rodzina - Semiciccy!
Pozdrawiam!

Pelargonia pisze...

Yarroku Drogi,

Kiedy właśnie na tym powiększeniu nie mogę nic odczytać:(

Pozdrawiam!

YARROK pisze...

-> Pelargonia,
już poprawiłem, może będzie lepiej :)
Pozdrawiam.

Pelargonia pisze...

Yarroku, nie wiem co zrobiłeś - napisy w dymkach nadal są dla mnie nieczytelne. Sorry!

Pozdrawiam!