poniedziałek, 25 października 2010

Pic i pozory czyli Cyrk Komorowski przedstawia...

Nie bardzo orientuję się, czy idea dotycząca zwalczania agresji w życiu publicznym przełożyła się już na obowiązujący dokument o powszechnej miłości braci-polityków. Głupio przyznać się, ale prostu nie wiem.

Jakkolwiek by się stało, to mnie osobiście niezwykle ten zaproponowany przez władzę cyrk śmieszy. Niby sprawa poważna, - BOR w akcji, politycy apelują, ludzie boją się... a generalnie sam pic i pozory.

Któż tworzy atmosferę agresji i kto na niej zbija kokosy? Czy apel skierowany przez Premiera i Prezydenta to kolejny wymysł genialnego PR-owca ?

Wystarczy prześledzić historię wojny politycznej z lat 2005-2010, a okaże się, że karty przez cały ten okres rozdawały media. Przykro to przyznać, ale to dwa kolosy medialne nakręcały spiralę nienawiści. Przykro również z tego powodu, że politycy, ludzie ponoś mądrzy i reprezentujący liczne rzesze obywateli dają sobą manipulować, a wielu z nich aktywnie wspiera “medialców” (medialec: - krzyżówka mediowca i padalca) w ich kreciej robocie.

Potrzeba było śmierci niewinnego człowieka, aby strach obleciał owych “medialców” i beneficjentów ich procederu. Zginąć musiał człowiek, by któryś z szefów od nakręcania spiralki postanowił nieco wolniej kręcić i dawać dłuższe pauzy. Nie do końca oczywiście jest to działanie szczere i honorowe. Właśnie trwa udowadnianie społeczeństwu, że to tylko ta, określona, jedna strona nie chce pokoju.

Już wyciszeni “Medialcy” prowadzą po cichu pojedyncze akcje sabotażu i dywersji, gdyż bez tego żyć nie mogą.

Nie tak dawno, czołowa manipulatorka telewizyjna wymyśliła sobie ciąg antysemicko brzmiących zdań i włożyła je w usta liderowi opozycyjnej partii. Odpowiednio nagłośnił to jej pracodawca, a drugi koncern – prasowy odtrąbił jako haniebny i niegodny incydent. Cóż z tego, że kłamstwo i manipulacja wyszła na jaw? Rzecznik-manipulant z telewizji “sprostował” “pomyłkę” w sposób taki, by nie prostować.

Jak wierzyć w dobre intencje? Jak wierzyć w cały ten cyrk, skoro animator pojednania – Prezydent Komorowski na spowiedniczkę swoich jasnych i prawych intencji wybiera właśnie tę kobietę-“medialca” , którą kilka dni wcześniej przyłapano na kłamstwie i manipulacji?

A zabierzcie swój cyrk, zabierzcie swoje małpy... Szczególnie tę jedną, która słyszała to czego nikt nie powiedział.

Lepiej dmuchać na zimne, może to kolejna manipulacja?

Brak komentarzy: