piątek, 26 kwietnia 2013

Wymiar Sra...wiedliwości!

Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł, że Stanisław Kociołek jest niewinny a dwóch oficerów LWP tylko "...wzięło udział w pobiciu, polegającym na oddaniu strzałów z broni palnej w kierunku grupy ludności cywilnej", za co wymierzył im karę 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lata.
45 zamordowanych robotników, ok. 1060 rannych to efekt tego "pobicia" w czasie pamiętnych dni Grudnia'70.... Przewodniczył składowi sędziowskiemu -  sędzia Wojciech Małek.

Sąd Apelacyjny w Warszawie, uniewinnił Beatę Sawicką oraz Mirosława Wądołowskiego z zarzutu korupcji. Oboje "... odpowiadają za łapówkarstwo moralnie - podkreślił sędzia, dodając, że odpowiedzialności karnej Sawicka uniknęła wobec stwierdzenia, że techniki operacyjne stosowane w tej sprawie przez CBA były stosowane nielegalnie."... Przewodniczył składowi sędziowskiemu -  sędzia Paweł Rysiński.

Brawo polskie sądownictwo!
Mamy godnych następców Michnika, Litamnowicza, Widaja, Wolińskiej...
Wyedukowani na kodeksie Krylenki, dobrze wyszkolili kolejne kadry.
Nawet ideologicznie obcy im Freisler byłby dumny...


Wniosek. 
Można zabijać i kraść,  jeśli tylko ma się dobrze umocowanych kolesi lub mocodawców.


11 komentarzy:

antysocjal pisze...

Czcigodny Yarroku
Chyba już o tym u Ciebie wspominałem ale w świetle tego co zrelacjonowałeś warto to powtórzyć.
Po angielsku człowiek ferujący na sali sądowej wyroki to "judge" zaś facet z gwizdkiem prowadzący mecz nazywany jest "referee". W innych językach bywa analogicznie, natomiast po polsku jednego i drugiego nazywa się "sędzią". jest w tym jakiś freudowski sens bo podobieństwa sięgają dalej. Opisałeś tak łajdackie przypadki "drukowania" że czekam już tylko kiedy po ogłoszeniu wyroku publicność na sali sądowej zacznie tak jak na meczu skandować:
Sędzia chuj!
Albo co ostatnio staje się modne:
Sędzia gej!
A potem prostytutki w togach z fioletową lamówką kwiczą że ich zawód zamiast cieszyć się w Polsce szacunkiem, dartzony jest już tylko pogardą.
Pozdrawiam serdecznie.

Grizzly pisze...

W wieczornej "Panoramie" widziałem ten cyrk. Sędzia zarzekał się, że to są metody cytuje: stalinowskie właściwe dla państw totalitarnych.
Przecież biedaczki nikt nie postrzelił w potylicę... Nikt pod łóżko nie podrzucił broni palnej i granatów ?

Osobiście mam te wszystkie żale gdzieś. W końcu ktoś choć raz odważył się ścigać k..y i złodziei w tym kraju.
Sama Sawicka pokazała, że dla niej romanse i posiadanie amanta są ważniejsze od interesu państwa. Jakie to dziecinne.

Dla mnie posłowie i urzędnicy powinni być prowokowani w ten sposób non stop. Do skutku. Żadnej litości.

Grizzly pisze...

W wieczornej "Panoramie" widziałem ten cyrk. Sędzia zarzekał się, że to są metody cytuje: stalinowskie właściwe dla państw totalitarnych.
Przecież biedaczki nikt nie postrzelił w potylicę... Nikt pod łóżko nie podrzucił broni palnej i granatów ?

Osobiście mam te wszystkie żale gdzieś. W końcu ktoś choć raz odważył się ścigać k..y i złodziei w tym kraju.
Sama Sawicka pokazała, że dla niej romanse i posiadanie amanta są ważniejsze od interesu państwa. Jakie to dziecinne.

Dla mnie posłowie i urzędnicy powinni być prowokowani w ten sposób non stop. Do skutku. Żadnej litości.

tie_ fighter pisze...

Cała trójka tych orłów Temidy zasłynęła kontrowersyjnymi orzeczeniami: Marta Mrozik-Sztykiel broniła swoich kolegów – sędziów z Bielska Białej podejrzanych o korupcję, Mirosława Strzelecka zwolniła głównego bohatera afery FOZZ Grzegorza Żemka z więzienia, natomiast Paweł Rysiński oczyścił Lecha Wałęsę z podejrzeń o współpracę ze Służbą. Bezpieczeństwa nie dopuszczając kluczowych dowodów.
Szanowny Yarroku, widzę tylko jedną metodę na przywrócenie normalności w polskim wymiarze sprawiedliwości - WYPIERDOLIĆ ICH WSZYSTKICH, BEZ WYJĄTKU, WSZYSTKICH WYPIERDOLIĆ NA ZBITY RYJ!!!

Rzepka pisze...

W sądzie pierwszej instancji płakała, że "zaatakowano jej seksualność", a wczoraj inny sąd uznał, że jednak nie wzięła do ręki. Ot co!

Pozdro!

Pelargonia pisze...

Witaj Yarroku,

Przypomniała mi się taka anegdotka:
Oskarżony zwraca się do sędziego:
- Proszę Wysokiej Sprawiedliwości...
Sędzia odpowiada:
- Jeszcze raz przypominam oskarżonemu, że tu nie ma żadnej sprawiedliwości, tu jest sąd!

Pozdrawiam serdecznie

YARROK pisze...

-> Stary Niedźwiedź
:))) Całkowita prawda!!!!
A swoją drogą, to w sądach powinien być wprowadzony zwyczaj kibicowania.
Tyrkotki, bębny... a i pierdyknąć jakimś bananem czy też racą w "kalosza"... :))
Pozdrawiam.

YARROK pisze...

-> Grizzly
Dziś zaproponowano, by Sawicka została Ministrą Sprawiedliwości! Obyta w temacie i uczciwa. :))
Pozdrawiam.

YARROK pisze...

-> Tie Fighter
Ale to nie takie proste. Odwołać sędziego jest prawie niemożliwe. Chyba, że kogoś zamorduje, ale wtedy też nie jest łatwo... bo powiedzą,,że to nie jego ręce (te które mordowały)
Pozdrawiam.

YARROK pisze...

-> Rzepka,
ależ brała, tylko że bezprawie jej do rąk podano...!
Pozdrawiam.

YARROK pisze...

-> Pelargonia
:)) Piękny dowcip!
A z drugiej strony Tym w "nie ma róży bez ognia" opowiada taki dowcip:
..to tak jak pewien kolejarz, co grał na stacji z zawiadowcą w karty. I wygrał. Ale wtedy ten zawiadowca mu powiedział, że tak właściwie, to nie może mu tej wygranej uznać, bo na stacji nie wolno grać w karty. I ten kolejarz powiedział, że to niesprawiedliwe...
A zawiadowca odpowiedział, że jak mu się tu nie podoba, to niech idzie do pracy w sądzie, bo tam jest sprawiedliwość..."
A tu się okazuje, ze pewnie większa sprawiedliwość jest na stacji niż w sądzie...
Pozdrawiam!