poniedziałek, 16 czerwca 2008

Chciałem zabić...

*Y A R R O K * Y A R R O K * Y A R R O K * Y A R R O K *
"Jako premier polskiego rządu, muszę wypowiadać się w sposób wyważony, ale wczoraj... chciałem zabić" - przyznał Donald Tusk.
Ciekawość naszą, ośmielonych szczerością Premiera, budzą też marzenia innych członków gabinetu.

Czy pozostali wykażą tyle odwagi co szef rządu i też ujawnią swoje najskrytsze pragnienia?

Niestety, aby dowiedzieć się o czym marzą najpopularniejsi politycy koalicji PO-PSL musieliśmy posunąć się do drobnego podstępu i podczas posiedzenia gabinetu Premiera Tuska, podłączyć niektórym członkom rządu znajdującym się akurat w objęciach Morfeusza - „Wykrywacz pragnień”. Efekty przerosły najskrytsze marzenia...


2 komentarze:

Kirker pisze...

No cóż, nawet Tuskusowi nerwy puściły. Chociaż ja bym mu rzucił cytatem z Psów najchętniej: Co ty, k..., wiesz o zabijaniu!.

A w meczu Polska-Niemcy, to ja się zastanawiam, czy nie miał dylematu, komu kibicować...

pozdrawiam

YARROK pisze...

... może tylko z Chorwacją nie miał dylematów (?!)
;)
Pozdrawim.