sobota, 16 października 2010

Goebbels: Polacy przypominają hitlerowskich zbrodniarzy :)

Mówią, że było tak.
Józef Goebbels, znany minister propagandy III Rzeszy, w wywiadzie dla zaprzyjaźnionej gazety powiedział:

„Polacy są jak hitlerowcy. Są jak członkowie NSDAP! To mordercy, bez zasad i honoru. Nie mają litości dla pokonanych i wziętych do niewoli. Zakładają obozy koncentracyjne i niczym hitlerowscy oprawcy eksterminują w komorach gazowych inne narodowości.
Polacy jako naród są okrutni, stosują odpowiedzialność zbiorową, rozstrzeliwują ludność cywilną i palą wsie...
Chodzą w czarnych mundurach z pasami na klamrach których wypisane jest hasło „Bóg jest z nami” mimo, że za ich zbrodnie wojenne dokonywane po 1. Wrzesnia 1939 roku Bóg się od nich odwrócił.
Taki Polak gotów jest w imię wiary w nazistowskiego fuehrera otruć całą swoją rodzinę, dzieci, żonę a na koniec zastrzelić siebie.
Polacy to sadyści, dokonujący w swoich obozach koncentracyjnych upiornych eksperymentów na ludziach.
Każdy Polak to potencjalny zbrodniarz, nie przymierzając jak Rudolf Hess, Goehrning, Dirlewanger, Himmler czy Goebbels.
Strzeżcie się Polaków, są jak hitlerowcy.



Ufff....
Dlaczego o tym piszę?
A dlatego, że tak mi się jakoś skojarzyło, po przeczytaniu zajawki z najnowszego numeru „lisowego” Wprost (nie mylić z normalną gazetą ukazującą się pod tym samym tytułem jeszcze do niedawna) i dot. wywiadu „Pyty” Najsztuba z najsłynniejszym gruźlikiem i oberojcem „Rodziny Agora” Adamem Michnikiem.
Cóż nowego i szokującego mógł powiedzieć dawno już skompromitowany osobnik, uosobienie znienawidzonej żydokomuny i amator ludzi honoru ze stajni Jaruzelskiego i Kiszczaka?

Porównał on PiS do przedwojennej KPP! :)

Nikt tak jak Michnik nie zna metod działania i mentalności członków KPP (doświadczenia wyniesione z rodzinnego domu), ale nadredaktor wszedł na wyjątkowo śliski teren...

Jego szanowny tatuś Ozjasz, wieloletni członek KPP, po takim porównaniu, osiągnął już ze złości prędkość dobrej klasy miksera kuchennego w swoim kotle ze smołą w piekielnej otchłani...


Helloween - Laudate Dominum

Tak trochę “od czapy” I bez konkretnego powodu, postanowiłem zamieścić wpis dotyczący pewnego muzycznego utworu. Nie jest to dzieło wybitne, evergreen czy kanon swojego stylu.
Wyjątkowością tego nagrania jest to, że jako jedyny z całej mega olbrzymiej plejady kompozycji muzyki rockowej, posiada on tekst napisany.... po łacinie!

Tekst utworu „Laudate Dominum” niemieckiej formacji Helloween, został podobnie jak i muzyka do tego utworu napisany przez gitarzystę grupy Michaela "Weiki" Weikata.
Podobno tworem tym zespół chciał oddać hołd południowoamerykańskim fanom, ludziom bardzo religijnym.
Religijny jest bowiem temat utworu, jak i jego przesłanie.



Helloween
Laudate Dominum
(Michael "Weiki" Weikath)

Halleluja, homines,
Gaudete de domino,
Qui donat vita omnes, quod amat nos!

Halleluja, mi deus,
Tu vivis omnipotens,
Tu es semper benignus, tu amas nos!

Pater noster in cælis
Totum orbem terræ regnat
Et vincit diabolum timorem et ominum hominum

Oh laudate dominum!
Prædicate deum
Amate creatorem,
Qui creavit mundum
Oh laudate dominum!

Ecce, et te vult Jesus liberare,
Ducere per vitam amicus, gaude tu!

Amici, dimittie
Mente malam pravamque!
Anima accipite salvam fidem!

Jesus Christus in cruce
De vita decessit dolens
Sed de morte resurrexit lux mundi nova

Oh laudate dominum!
Filium Jesum Christum
Ominum redemporem
Et spiritum santum!
Oh laudate dominum!

Oh laudate dominum!
Prædicate deum
Amate creatorem,
Qui creavit mundum

Oh laudate dominum!
Oh laudate dominum!
Oh laudate dominum!
Oh laudate dominum!
Oh laudate dominum!
Oh laudate dominum!