piątek, 3 maja 2013

Orzeł Może albo Może Orzeł?

-->
Stukniete wymyśliło sobie nową akcję.
W przeddzień święta 3go Maja zarządziło, że wszyscy nowi patrioci mają się cieszyć.
Toteż inteligentne inaczej  wpadło na pomysł, że ogłosi hasło „Orzeł Może“ i przez to zapanuje ogólna radość. Do tej pory w kraju panowało podobne hasło „Każdy orze, jak może“ ale to nowe skoro podobnie, to pewnie też się przyjmie.
Bliżej nie wiadomo o co chodzi, ale chyba o to żeby lizać orła z czekolady, którego przed Pałacem Prezydeckim ustawiło.
Orła wykonał E. Wedel czyli Cadbury, co oznacza, że jest to podobno Orzeł Polski Bielik na licencji brytyjskiej.
Naukowcy mówią, że czekolada wpływa na samopoczucie, toteż liżący będą się cieszyć i radować. Już kilka onych w akcję się zaangazowało i poszło lizać orła.
To Malajkat, Dudziak, Sojka, Poniedziałek, Wolszczak i jakieś tam inne one.
Medialnie akcję wspiera „Trójka“ i „Gazeta Wyborcza“.
To teraz będzie tak, że Polaków patriotyzmu uczył będzie żyd-komunista z brata zbrodniarza i ojca bandyty.
Ma to być podobno inny patriotyzm – wesoły!
Może dlatego na plakatach jakiś dziwaczny stwór „ptakopodobny“ napaćkany jest na fioletowy baner. Pewnie tak dla śmiechu.
Tylko co to ma z Polską wspólnego?
Każdy średnio zorientowany w googlach obywatel, może wyśledzić, że taki kolor jest na fladze Kataru (to takie państwo arabskie z którym niejaki Grad miał  budować potęgę Stoczni Gdańskiej) a nie Polski.


Dla przypomnienia pana Prezydenta oraz Michnika i Jethonównej – flaga Polski to jest w kolorach Biało-Czerwonych...
Wynika z tego, że cała ta akcja to taki zabwny dowcip. Może towarzystwo Polsko-Katarskie maczało w tym paluchy...?
Na specjalną uwagę zasługuje zgrabne hasło na bannerze, które sugeruje, iż autor należy prawdopodobnie do Ruchu Palikota. Po prostu najarał się i tyle.
Wszystko razem wzbudza faktycznie sporą dawkę uśmiechu.



Moim zdaniem na bannerze nieopatrznie popełniono duży błąd. Nazwa akcji została przez pomyłkę zniekształcona. Po prostu ktoś przestawił wyrazy. To nie „ORZEŁ MOŻE“ a „MOŻE ORZEŁ?“ winno być napisane pod ptakopodobnym obiektem. Takie pytanie o skojarzenia odnośnie „ptoka“ z delikatną podpowiedzią... A hasło... do niczego. Ja proponuję lepsze.


W tym miejscu zaproponuję kilka innych wersji bannera. Oczywiście skierowane one będą do tych bardziej nowoczesnych, z rodziny michnikoidalnych...
Na początek dla „wielkich polaków“ – elyt III RP.


 Coś dla  „tropiących“. Oczywiście ‚antysemityzm“ i „faszyzm narodowy“...

 
Teraz coś dla ekologów i tych z PSL...

 
...i coś dla czytelników „GW“ oraz tych z „Kumitetu Poparcia Bul-Bula“ i im podobnych...

 A na koniec banner specjalnie dla pomysłodawcy kolorystyki oraz (już pewnie) honorowego prezesa towarystwa Polsko-Katarskiego...