POsioł Stefan Myszkiewicz Niesiołowski przechodzi sam
siebie.
Jeżeli ktoś do tej pory uważał go za skończonego
idiotę, to nie ma za grosz pojęcia o platformianym matriksie, jego mieszkańcach
i ich możliwościach.
Przecież w tamtym świecie nic nie jest skończone.
Tam obowiązuje nieskończoność.
Dziś Niesiołowski w rozmowie z Onetem stwierdził:
„Za ubliżanie pani Waltz, mówienie o niej "ta
kobieta" (…) PiS powinien ponieść konsekwencje.“ (Pisownia
oryginalna)
Aż dziw bierze, że po takiej deklaracji
Niesołowski jeszcze od Gronkiewiczowej nie dostał w mordę.
Ba, że nie dostał w mordę od calej
rzeszy normalnych pań..., które nie zgadają się z tym, że słowo „kobieta“
jest obraźliwe.
Wpadka? Niestosowność?
Z pewnością powiedzenie w ramach
rewanżu na Niesiołowskiego „ten mężczyzna“ – to jest dopiero gruba
niestosowność. W stosunku do mężczyzn!