środa, 16 października 2013

Obrońca zwymyślanej

-->
POsioł Stefan Myszkiewicz Niesiołowski przechodzi sam siebie.
Jeżeli ktoś do tej pory uważał go za skończonego idiotę, to nie ma za grosz pojęcia o platformianym matriksie, jego mieszkańcach i ich możliwościach.
Przecież w tamtym świecie nic nie jest skończone.
Tam obowiązuje nieskończoność.
Dziś Niesiołowski w rozmowie z Onetem stwierdził:
„Za ubliżanie pani Waltz, mówienie o niej "ta kobieta" (…) PiS powinien ponieść konsekwencje.“ (Pisownia oryginalna)
Aż dziw bierze, że po takiej deklaracji Niesołowski jeszcze od Gronkiewiczowej nie dostał w mordę.
Ba, że nie dostał w mordę od calej rzeszy normalnych pań..., które nie zgadają się z tym, że słowo „kobieta“ jest obraźliwe.
Wpadka? Niestosowność?

Z pewnością powiedzenie w ramach rewanżu na Niesiołowskiego „ten mężczyzna“ – to jest dopiero gruba niestosowność. W stosunku do mężczyzn!