Niech radość oraz miłość zagości w Waszych domach i niech spełnią się najskrytsze marzenia.
--
Niech wreszcie „plastikowy men”, wielbiciel słupków sondażowych i bajek piarowych wyjedzie z gmachu URMu i odjedzie do lamusa.
--
Niech wreszcie beznadziejny antyintelektualista i bawidamek, obrońca agentów sowieckich z WSI zapisze się do ZBOWiD i tam się spełnia, już nigdy nie pojawiając się w gmachu sejmu.
--
Niech jego sejmowy pomagier, psychiatrycznie leczony tchórz, denuncjujących swoich kolegów już podczas pierwszego przesłuchania nigdy nie zaistnieje się w życiu publicznym i nie raczy obywateli wykrzywionym w grymasie pyszczydłem.
--
Niech nałogowy alkoholik, wiceszef PO, odda się leczeniu i zaprzestanie chlania publicznie wódy prosto z butelki oraz w pijackim amoku nie sieje zgorszenia wymachując plastikowym penisem.
--
Niech „profesor” z niepełnym średnim zaprzestanie wygrażania i wymyślania politycznym oponentom, oraz przeniesie się do Niemiec i tam realizuje swoją politykę „miłości do rasy germańskiej” jako wdzięczność za zwolnienie go „ze względu na zły stan zdrowia” z obozu koncentracyjnego oraz zaprzestanie udawania „Symbolu Warszawskiego Powstania” gdyż ubliża to prawdziwym bohaterom.
--
Niech największy „nierób rządowy” – zarozumiały babiszon, za ucho zostanie wyprowadzony z gabinetu ministerialnego i trafi tam gdzie jej miejsce: w kolejkę do pośredniaka.
--
Niech jeden „yntelektualista” ze średnim zawodowym, wreszcie zaprzestanie wypowiadania się publicznie i nie kompromituje naszego kraju oraz ruchu, na którego czele niegdyś na nieszczęście wszystkich stał.
--
Niech agent, będący niegdyś głową państwa zaprzestanie wreszcie śnić i na jawie przyzna się do donosicielstwa.
--
Niech Premier rządu, zanim sam się odjedzie „w siną dal” wyrzuci ze swojego otoczenia, piastujących ministerialne stołki ubeckich agentów.
--
Niech ....
Niech nam Święta w nastroju wielkiej nadziei wraz z życzeniami lepszego jutra dla naszej Ojczyzny upłyną.
Spokojnych, rodzinnych i pogodnych Świąt Bożego Narodzenia.