Błogosławiony przez Mariusza Waltera oraz Tomasza Lisa,
trwający w wierze w jasną Platformę, cierpiący za prawdy z TVN - Jakub
Sobieniowski, umęczon przez siepaczy!
Nikt tyle nie nagrzeszy i nie namalwersuje ile Sobieniowski
sobie wymyśli. Nikt tyle nie nakradnie i nie uwikła się w afery ile
Sobieniowski sobie wyśni.
Dlatego to ceniony paradziennikarz antyPiSowski i zdolny
czekista peowski, plasujący się w
hierarchii TVN, tuż za Kuźniarem. Według 10-cio stopniowej skali Wazeliniusza
Sobieniowski dociąga do 8, co daje mu zaszczytne miejsce w pierwszej piątce
(“dziesiątkę” dzierży od lat Jacek Pała-Pałasiński).
Takiegoż to zucha, złoconego człowieka i najznamienitszego
parareportera w TVN, okrutni siepacze nękają.
Świetny Jakub, - męczennik za wiarę w TVN od pewnego czasu
otrzymuje pogróżki!
Jak sugeruje jego przewodnik duchowy i paraojciec,
błogosławiony przez “czerwomych mędrców III RP” Lis Tomasz – Sobieniowskiego
chcą zabić a już na pewno opluć!
Za wiarę!
Kto będzie go łamał kołem, kamienował, nabijał na pal czy
dekapitował ewentualnie opluwał?
Wyjaśnia “Ola” Karasińska – w wierze w TVN trwajaca –
kapłanka z wyspy Lesbos, a u błogosławionego Lisa Tomasza w Newsweeku prawa
ręka: “J.Sobieniowski dostaje pogróżki. Przypominam, że PiS nie
chciał go na wieczorze wyborczym PAD (Prezydenta Andrzeja Dudy)”…
tak pisze na Twitterze.
Staje się jasne, że to PiS mu grozi, dlatego, że nie pozwolił mu wejść do swojego
budynku na Wieczów Wyborczy!
Eureka! To oczywiste, że jeżeli kogoś nie chce się gdzieś
wpuścić - to potem mu się grozi! Ach,
niewierni i wierni… na kolana przed
intelektem kapłanki! Nikt na to nie wpadł wcześniej! (Przypomniam, że Newsweek
– to stan umysłu.)
Obecnie w świątyni TVN trwają uroczystości wyniesienia na
stół – biurko “Faktów” (upier…lone od
czasów Durczoka?) męczennika Jakuba Sobieniowskiego.
Idzie opornie, bo to kawał chłopa i nie jest łatwo go
wyniesć…
P.S.
Jeszcze raz przydały się zaprzyjaźnione wiewiórki z
warszawskich drzew.
Udało im się przedostać do gabinetu męczennika i odczytać
treść pogróżek ze służbowego telefonu. Miały
na to chwilę czasu, gdyż uroczystości wyniesienia przedłużyły w związku z
przyjazdem do świątyni TVN i uroczystym powitaniem, Ojca Najświętszego – Urbana I (Jerzego).
Oto SMS-y z pogróżkami:
… takie to SMS-y znalazły wiewiórki. Mogły pomylić telefony… ale chyba nie
pomyliły?!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz