poniedziałek, 17 grudnia 2012

Z ostatniej chwili: Sikorski w Moskwie!


Moskwa, 17.XII.2012, godz. 13:07

Minister Radosław Sikorski odbywający spotkanie z Ministrem Ławrowem, własnie wstał z kolan…
Ławrow zapewnił go, że: (…) Rosja podejmie wszystkie kroki, by jak najszybciej przekazać do Polski wrak samolotu Tu-154M. (…)  Rosja zrobi to nie dlatego, że poprosi nas o to UE czy USA, ale dlatego że rozumiemy głębię tragedii, która dotknęła Polskę(…)
Przekładając to oświadczenie z języka dyplomacji, na język polski, oświadczenie brzmi następująco: (…) A weź się odp…. Raduś, oddamy jak będziemy chcieli – jak będziemy humorek mieli. (…) Jeszcze tylko rozpier…. go troszkę, rdza go niemnożko zeżre i może wtedy… Póki co tłumaczcie się z zamachu sami. Ale będą jaja (…).

Minister Sikorski powiedział, że trzyma ministra Ławrowa za słowo. 
Za co tak na prawdę w tej chwili Ławrowa trzyma Sikorski agencje nie podają…

4 komentarze:

Pelargonia pisze...

Radosław Sikorski jest politykiem bardziej dbającym o własny dobry PR aniżeli o dobro swojego kraju i swoich obywateli - mówi Władysław Protasiuk. Ojciec śp. mjr. Arkadiusza Protasiuka, dowódcy tragicznego lotu do Smoleńska nie ma najmniejszych złudzeń co do intencji i skutków ostatniej akcji szefa polskiego MSZ ws. zwrotu wraku tupolewa.
"Dawno przestałem wierzyć w te wszystkie gadki naszych polityków, a zwłaszcza w to, co mówi pan Sikorski. Nie muszę chyba przypominać, że to właśnie on był pierwszym, który ferował wyroki o rzekomej winie mojego śp. syna Arkadiusza. Do tej pory za to nie przeprosił, choć dzięki ciężkiej pracy wielu naukowców i znawców lotnictwa udało się zweryfikować te kłamstwa o winie pilotów" – mówi Władysław Protasiuk w wywiadzie dla "Naszego Dziennika".

I dodaje:

"Pan Sikorski słynie z tego, że jest w stanie powiedzieć wszystko, co może zapewnić mu przychylność włodarzy czy też mediów. Jest politykiem bardziej dbającym o własny dobry PR aniżeli o dobro swojego kraju i swoich obywateli. Swoją postawą po katastrofie smoleńskiej i swoimi dotychczasowymi wypowiedziami jedynie to przypieczętował."

YARROK pisze...

-> Sikorski jest mistrzem politycznego nietaktu. Ale czego można wymagać od niedouka i najemnika. MOże chłop się zmieni, gdy rozwiedzie się, bo wpływ żony - góralki ze wzgórz Golan jest na niego fatalny!
Pozdrawiam serdecznie.

Anonimowy pisze...

Do Yarroka.

Tej żony (Zd)Radka Sikorskiego to bym tak nie demonizował. Jak ktoś jest nieudolny i durniem to najgorsza i najlepsza żona tego za bardzo nie zmieni.

W historii Polski były królowe takie jak Jadwiga Andegaweńska, królowa Bona czy też Ludwika Maria Gonzaga. Które przewyższały znacznie swoich nieudolnych mężów nie tylko inteligencją, ale i kulturą polityczną. Nie na wiele się to zdało.

Tak samo Zofia Gomułkowa, żona Władysława Gomułki. Jedynego komunisty w Polsce, który dbał o Polską Rację Stanu.
Jak Moczar w 68 roku rozpętał w Polsce kampanię "antysemicką". Kilku żydowskich parchów, pracujący w PRL-owskiej bezpiece (których wielu miało na sumieniu zbrodnie), bojąc się utraty władzy i przywilejów. Szukało ochrony i protekcji u żony I sekretarza. Skutek był całkowicie odwrotny, bo za jej poleceniem, ich pierwszych wypierdolono z Polski na zbity pysk.

Wracając do tematu. W ostatnim numerze "Gazety Warszawskiej" jest artykuł o Sikorskim jak i też o zbrodni w Jedwabnem.
Piszą tam prawie bez politycznej poprawności. Taka "Uważam Rze" może się przy nich schować.

ARTON

YARROK pisze...

-> ARTON
Faktycznie, w rodzinie Sikorskich to już nawet dzieci przerosły ojca. Pewnie inteligencję po matce odziedziczyły.
A na marginesie - Zofia Gomułkowa z pochodzenia była Żydówką :)
Cała ta akcja z 1968 roku pchnie zamierzonym ratowaniem "dobrych żydowskich towarzyszy".
Zamiast za zbrodnie siedzieć w pierdlu, pozwolono im wyjechać za granicę. I to oficjalnie, z całym dobytkiem.Pozdrawiam serdecznie!