Jak co roku, w dzień imienin Bolka tłumy wazelinowej hałastry pojawiły się w Gdańsku.
Partyjno-gangsterski beton platformowy celebrował święto patrona lodziarzy, przekrętów, tajnych współpracowników oraz najzwyklejszych durniów.
Dziś reportaż z imprezy.
6 komentarzy:
Witaj Yarroku,
;)))))))))))))))))))))
Prima sort!
A obecny u Bolka na imieninach pewien dziennikarz wiadomej gazety przeprowadza wywiad z panią Danutą:
- Jakie jest hobby pani męża?
- A co to jest hobby?
- Nooo... - zająknął się dziennikarz - co pani mąż lubi najbardziej?
- Zupę pomidorową!
Pozdrawiam!
filmik trafiony....kiedy się skończy ten bolowy cyrk wazeliniarzy?
-> Pelargonia
Czyli jakiego mąż ma konika...? :))
Pozdrawiam serdecznie!
-> Danuta Magda Slugocka
Oj, chyba to jeszcze trochę potrwa :)
Jeszce kilka takich wazeliniarsko-złodziejskich imprez u Bola... Ale idzie ku lepszemu ;)
Pozdrawiam
Czcigodny Yarroku
Czerpiąc natchnienie ze słynnej ballady hrabiego Aleksandra, można napisać:
Taka dzisiaj śmieszna polka
Że od burdelowej nacji
Do samego TW Bolka
Szły platfusy w delegacji.
Pozdrawiam serdecznie.
-> Stary Niedźwiedź
:)) pewnie tak by napisał, gdyby dziś żył... :))
Zadziwiające, że ten tłum rośnie! Nawet dawne UWolstwo (Nehrebecka), kiedyś plujące na Wałesę i całujące po nogach Mazowszańskiego - przychodzi dziś na klęczkach do "Bolka"... obciach!
Pozdrawiam.
Prześlij komentarz