Postanowiłem poświęcić trochę miejsca publikacjom oraz
komentarzom czołowych postaci życia publicznego III RP, dotyczących
wczorajszego njusa z “Rzeczpospolitej”.
Oczywiście chodzi o “ślady
trotylu…” i reakcję lemingów, na zarówno ten njus, jak i jego późniejsze
sprostowanie.
Całość postanowiłem nazwać “głosem ułomnych” z uwagi na
bezkresą głupotę, graniczącą z przepastnym brakiem inteligencji u komentatorów.
Głos trolla
Pierwszy, już zaraz po “dementi” Rzeczpospolitej, swoją
radość z powodu tego, że (jak to on zrozumiał ) to tylko zaniedbania Tuska
& Co. a nie wybuch doprowadziły do śmierci Prezydenta Kaczyńskiego, wyraził
“Gazowyborczy” troll Kuczyński.
"Od rana oglądamy prawdziwy PiS i prawdziwego wodza.
Wybuchy, największa zbrodnia, groźby i wyroki, tajemna wiedza. Paranoja! Hydra
na wizji!" – napisał.
"Dzień dzisiejszy pokazuje, jak namiętne jest
pragnienie, żeby tylko był zamach! Kochany zamachu już byłeś tuż tuż. A tu
trotyl może być PCW!"
Podobne idiotyzmy mógł wyskrobać tylko Kuczyński, zausznik
Michnika i jedna z paskudniejszych postaci polityki polskiej po 1989 roku. Co
cechuje wypowiedzi Kuczyńskiego? Głupota I brak
logiki. Wszak to typowe dla ludzi z “Gazowyborczej”.
Gwoli ścisłości, od rana wcale nie oglądaliśmy Prezesa
Kaczyńskiego, go oglądaliśmy samych “fachowców”
od dynamitu itp. i to na wszystkich programach.
Gdyby Kuczyński zamiast dłubać w nosie I puszczać baki w
krzesło poczytał trochę, to co od wielu miesięcy mówi Kaczyński, może
zrozumiałby, że hipoteza o wybuchu wewnątrz
rządowego samolotu, nie powstała po publikacji w Rzepie lecz dużo
wcześniej, po opracowaniu wyników badań przeprowadzonych przez niezależnych
naukowców. Spróbuję zatem przetworzyć nieco słowa Kuczyńskiego I przekazać je w
jego stronę: "Dzień dzisiejszy pokazuje, jak namiętne jest
pragnienie głupków, żeby tylko nie był zamach! Kochany wypadku z winy
Prezydenta Kaczyńskiego, tak pięknie sugerowany w “GW” i zakłamywany na tych
łamach, już byłeś tuż tuż. A tu PCW może być trotylem!”
Głos
żigolaka
Niedługo po “gazowyborczym trollu” głos dał żigolak Sikorski, mąż jednej
amerykańskiej Żydówki.
"Kompromitacja Jarosława Kaczyńskiego,
"Rzeczpospolitej" i red. Gmyza"
- napisał na Twitterze.
Sikorski pisać wszak umie tylko na Twitterze, bo tam duzo
pisać się nie da. To mu bardzo ułatwia zycie, bo jako absolwent Oksfordu i
kolega Dyzmy miewa z tym trudności (do dziś nie widziałem więksego tekstu
pisanego przez Aplebaum-Sikorskiego). Wielkie słowo “kompromitacja”! Ale czym skompromitował się Kaczyński? W
końcu zarówno Sikorski z Tuskiem mają swoje (sic!) wyniki badań ze Smoleńska
jak i Kaczyński ma swoje. W przypadku tych rządowych wyników, nie jest
szczęśliwe określenie “swoje” , bo to przepisane bzdury z raportu MAK, ale nich im będzie… że to ich.
Zatem “kompromitacja”.
Określenie to, w
ustach Sikorskiego brzmi dość śmiesznie. Spieszę przypomnieć, że prawdziwą kompromitacją było np.
współdziałanie Sikorskiego z Łukaszenką I pomocna dłoń “oksfordczyka” we
wsadzeniu opozycjonisty Alesia Białackiego do białoruskiego więzienia. To za
sprawą naszego MSZ (którego szefem jest Sikorski) Aleksandr Łukaszenki otrzymał
dowody, dzięki którym mógł represjonować opozycjonistę.
I kto tu się skompromitował Panie ładny – pomagierze “białoruskiego hitlera”?!
Głos “Cioci-Zyzola”
Kolejny ułomny, to już typowy aparatczyk PO. Rafał Grupiński, zwany ‘Ciocia-Zyzol” z uwagi
na miękie gesty I zeza w oku dziś bełkocze: - W
Polsce nie powinno być miejsca dla Jarosława Kaczyńskiego, który oskarża władze
Rzeczpospolitej o współudział w zamachu. Najwyraźniej “zyzolowi” już się wszystko pomieszało.
Niedowidzi, a dodatkowo I niedosłyszy i plecie…
Przytoczę tu oryginalną
wypowiedź Kaczyńskiego:
Zamordowanie 96 osób, w tym prezydenta, to jest niesłychana zbrodnia.
Każdy, kto choćby tylko poprzez matactwo, czy poplecznictwo miał z nią
cokolwiek wspólnego, musi ponieść tego konsekwencje, w tym kierunku będziemy
działali.
Jak widać stara zasada “udeż w stół a nożyce odezwą się”
działa. Wystarczyło, że Prezes PiS ostrzej przycisnął, a Grupiński już dostał
sraczki i wsypał kolegów.
Głos kierbela
“Cioci-Zyzol” wtórował dziś Pawełek
Olszewski – cudowne dziecko platformy i lewizny, z domu Kierbel po Kierbelach.
- Jarosław Kaczyński na podstawie jednej publikacji oskarżył
rząd o morderstwo, zabójstwo, zamach, współudział w spisku z Rosją
- powiedział dziś w radiowej Trójce.
O ile “Zyzol” operował ogólnikami i całkowitą winą obarczał
własnych kolegów, to rzecznik klubu PO – Kierbel “Olszewski” już uściślił i
winę podzielił między Tuska o Moskwę. To taki rodzinny - Kierbelów sposób na
wymiksowanie się od całkowitej odpowiedzialności.
Głos układnego
Nie
da się ułożyć sobie życia w jednym państwie z osobami takimi jak Jarosław
Kaczyński. Trudno sobie wyobrazić życie publiczne w
Polsce, kiedy lider opozycji formułuje oskarżenia o zbrodnię wobec własnego
państwa.
Urzędnikom i funkcjonariuszom państwowym niezwykle trudno
pracować "pod ciśnieniem coraz bardziej absurdalnych i radykalnych
oskarżeń".
Tyle w sprawie wypowiedział sam Tusk
Donald.
Jakie to dla odmiany rodzinne i pełne
miłości!
Toś zamiast ściągać do Polski wrak
samolotu, badać oryginały czarnych skrzynek, zajmować się godnym pochówkiem
ofiar, wyjaśniać przyczyny katastrofy – premier Tusk próbuje układać sobie
życie z liderem opozycji i przepisuje raport sowieckiego MAKu, że niby to jego.
Żal premiera budzą też trudy pracy jego gabinetu “pod presją”. No, faktycznie
zamiast klaskać i kibicować nieudolnej władzy, która nie umie upomnieć się o
swoje, opozycja ją krytykuje! Nie do pomyślenia!
Tym samym premier Tusk dołaczył do
“Galerii Ułomnych”…
Głos
marychujanisty
Nie omieszkał też zabrać głos w sprawie
Janusz Palikot.
O Kaczyńskim pisze: “(…)
aresztować go, jako człowieka, który pomawia najważniejsze organy państwa, albo
psycholog, wychodząc z założenia, że Kaczyński jest człowiekiem niepoczytalnym
i nie wie, co mówi. Nie można tolerować takiego języka. Sam byłem wielokrotnie
atakowany za swoje wypowiedzi i nie widzę żadnego powodu, żeby prokuratura
tolerowała w Polsce podobny sposób mówienia o kimkolwiek (…)
W/w pierdoły można podsumować tylko
gromkim smiechem. Wszak Palikot żyje już od dawna w swoim świecie z marychujaną
i “chłopami bez jaj”, toteż mu się inteligencja stępiła. Jednego wszak nie
można mu zarzucić – niskiej oceny własnej osoby. To iście
napoleońska buta wyłazi z Janusza!
Jak można wywnioskować z powyższego wpisu, prawo do używania ostrych
słów posiada, jako właściciel praw autorskich
- Palikot.
“Copyright by J. Palikot” winno znaleźć
się w każdym zdaniu, które jest nieprzychylne dla władzy. W/w fragment
palikociego bełkotu, to chyba zapowiedź spraw karnych, które bedą przez
Palikota wytaczane plagiatorom?
Sam byłem wielokrotnie atakowany za swoje wypowiedzi i nie
widzę żadnego powodu, żeby prokuratura tolerowała w Polsce podobny sposób
mówienia o kimkolwiek (…) czyli – ja to mogę,
mi nic nie zrobią, co najwyżej pokrzyczą, ale kto będzie używał podobnej
retoryki, to powinni go wsadzić do więzienia…
Marychujano, pozwól żyć!
Głos pierdolącego
Jeszcze Seweryn Blumsztajn z "gazowybu"
w sobie tylko właściwym stylu napisał: Cezary Gmyz chciał tym tekstem podpalić
państwo. Próba okazała się żałosna – czym udezył na trwogę w jankielowe cymbały.
Takie piekne państwo - i po co je
podpalać? Lepiej już “pierdolić - nie rodzić”, do czego
znany z kultury osobistej i wykwintnego języka redaktor, nie tak dawno na
jakimś marszu ułomnych namawiał.
Ech, szkoda czasu na
komentowanie słów głupka…
Głos z torebki do rzygania
Głos z torebki do rzygania
Na koniec niezawodny Tomasz Hypki, nazywany w różnych
reżimowych stacjach “ekspertem
lotnictwa” oraz “ekspertem od wypadków lotniczych”, a którego znajomość tematu
lotniczego sprowadza sie do podróży samolotem do Gdańska i spowrotem oraz narzyganie
do torebki na wymioty, co od biedy można uznać za wypadek lotniczy.
Otóż ów Hypki, bratersko wspierający niegdyś WSI oraz inne
służby specjalne PRL i PRL-bis twierdzi, że: (…) Gdyby w Smoleńsku doszło do
zamachu, to trzeba by założyć, że zamachowcami byli polscy politycy i załoga
samolotu, bo oni mieli wpływ na ten lot. Podstawowe dowody w tej katastrofie, a
więc zapisy z rejestratorów lotu i ślady na ziemi, jednoznacznie wskazują na
wersję przebiegu ostatnich chwil lotu Tupolewa, którą przedstawiła komisja Millera….”
To granie na
emocjach -
mówi “ekspert ds. lotnictwa i wojskowości”.
Wersja zamachowa
nie ma potwierdzenia w pozostałych zgromadzonych dowodach.
Ot,
jaki ekspert! Kolejny “ułomny” z myśleniem na bakier… Trudno nawet komentować
głupotę wypowiedzi i insynuacji “eksperta”. Wystarczy tylko zwrócić uwagę, że
rejestratory lotu, są nadal u mocodawców Hypkiego w Rosjji, a to co Polska
otrzymała to kopie zapisu oraz, że nie zawsze (jak pokazuje historia) materiały
wybuchowe wnoszą pasażerowie…
Właściwie
równie dobrze “ekspertem lotnictwa” o takim poziomie wiedzy, mogałby zostać
zamiast Hypkiego np. Doda lub Frytka.
Choć one są bardziej wiarygodne…
A reszcie “ułomnej menażerii” nie warto nawet poświęcać
uwagi….
6 komentarzy:
Szanowny Yarroku, panteon dziwadeł i kreatur najpodlejszego sortu wydał z siebie medialne pierdnięcie rodem z czeluści zapadłego PRL - u. To jak czytać o zaplutych karłach reakcji w Trybunie Ludu - tfu. To jest ta sama retoryka w wykonaniu tych neobolszewickich ludzkich hybryd. Pozdrawiam Tie Fighter.
Czcigodny Yarroku
Ja w kwestii formalnej.Kuczyński ze swoim wzrostem nie może być nie tylko zausznikiem ale i poplecznikiem Szechtera. Co najwyżej "padchujszczim", że użyję starego rusycyzmu spotykanego jeszcze w gwarze leciwych mieszkańców prawobrzeżnej Warszawy.
Pozdrawiam serdecznie
Drogi Yarroku,
I będą tak pi...olić, zrobią wszystko, aby przekręcić kota ogonem, wyszukujac ślady niewybuchów z II wojny swiatowej pod wrakiem tupolewa i inne tego rodzaju bzdety. A tak naprawdę to tuskomatołki zaczęli sie bać. Stąd takie ataki na Kaczyńskiego i Gmyza. Ale świat juz się dowiedział i dlatego niech Tusk nie liczy na żadną ciepłą posadkę w Brukseli.
Pozdrawiam!
-> Tie Fighter
W końcu od kogoś uczyć się musieli...
Te "ułomne gnomy" to w większości dobrze zakotwiczony pomiot esbecji i bolszewii.
Pozdrawiam!
-> Stary Niedźwiedź
Ot, to! Lecz to nie wszystkie wcielenia Kuczyńskiego. Kim Kuczyński jest jeszcze wiadomo. Kim nie jest - z pewnością porządnym człowiekiem.
Pozdrawiam.
-> Pelargonia
Myślę (i liczę na to), że Tusk będzie miał jedynie ciepłą celę....
A co do ataków na Kaczyńskiego, to chyba dobrze, bo oznacza, że przygłupy czują niepokój i używają starej metody obrzydzania. To już ludzie zdążyli poznać.
Pozdrawiam!
Prześlij komentarz