Kumpel z konspiry i pluszak Mariusza Waltera (TW Mewa), niejaki Jacek Pała-Siński znany jest z tego, ze
jest znany.
Ani z niego dziennikarz, ani korespondent. Ot,
wyleniały (słowo pochodzące od Lenina I lenia a nie od lnienia) podstarzały
wazeliniarz i cwaniaczek, który wkręcił się w dobrą posadkę na placówce,
choć go to przerosło.
Całe zawodowe życie Pała-Sińskiego opieara
się na tym, że udaje on bezustannie kogoś kim nie jest. Pała-Siński udaje więc:
dziennikarza, katolika, inteligenta i byłego opozycjonistę,…. oraz arbitra i
rodzimego mędrca – na użytek TVN.
Trochę bruździ w tym ostatnim Wałęsie, bo to
“Bolek” ma wyłączność na mądrości głoszone w TVN, ale na
szczęście jakoś daje się ich pogodzić.
Kiedy i w jakich okolicznościach można
niedomyte oraz pryszczate oblicze Pała-Sińskiego oglądać?
Jako podrabiany katolik oraz przechrzta jest
Pała-Siński “specjalistą” od spraw kościoła oraz pontyfikatu Jana Pawła II.
Wprawdzie jego wiedzę na ten temat, zamknąć można w stwierdzeniu, że na pewno
to wie ile ramion ma krzyż, co do reszty nikt nie da głowy - ale to na TVN
wystarczy.
Jako przykład “kompetencji”
Pała-Sińskiego można przytoczyć uroczystości pogrzebowe Ojca Świętego Jana Pawła
II i brawurowe prowadzenie studia TVN w Rzymie przez “Pałę”.
Wejść Pała-Śiński miał chyba z dziesięć, za
każdym razem powtarzając to samo. Pewnie chłop napisał sobie to na kartce i
nauczył się na pamięć.
Gdy starał się “błyszczeć” przy gościach
jakąś złotą myślą, z poza kajetu, to okazywało się, że opowiada bzdury i jego
wypowiedź jest korygowana przez rozmówców.
Jest też Pała-Siński ekspertem od Europy w
programie TVN - “Tu Europa”. Jak przystało na głupka i dyletanta – tu też
uprawia poletko durnoty własnej, wydzierżawione mu przez TVN.
Wiadomo – my dobrzy, oni – faszyści! Coś jak
rodzima “lewako-komuna” albo Putin.
Tyle pusta mózgownica Pała-Sińskiego jest
tylko w stanie zrozumieć, a pryszczata gęba przekazać.
Był też kiedyś autorski program “Świat
Według Jacka”, ale się skończył, gdyż nawet dla TVN nie był on atrakcyjny. O
czym bowiem mówić w tasiemcowym serialu, gdy cały świat autora zamyka się w
trzech prawdach – donosicielstwo, gówniarstwo i… głupota.
Mniej Pała-Sinski do powiedzenia ma w
temacie własnej przeszłości, ponoć opozycyjnej.
Tak kochana przez prezydenta
Bula-Komorowskiego Wikipedia opisuje jego postać, jako opozycjonistę i
działacza Solidarności, zbiegłego w 1981 roku do Włoch.
Przed kim to tak uciekał biedny Pała-Siński z
Polski?
Czy aby przez ubecką katownią?
Być
może w odpowiedzi na te pytania pomoże nam tzw. Lista Wildsteina, gdzie
pod sygnaturami IPN BU 00249/1404
oraz IPN BU 001121/2014 znajdziemy
osobę Jacka Pałasińskiego!
Czy
zatem to kumple tak go pogonili za kolaborację, czy może władza skierowała go do
innych zadań, poza granicami kraju?
Dziś Pała-siński “zaistniał” na Facebooku,
gdzie postanowił “wwazelinić” się w odbyty rządzących i napisał: „Jak
będzie wyglądać Polska, kiedy Kaczyński dorwie się do władzy? Jak on. Będzie
niedomyta, rozmemłana, obleśna, nieestetyczna, z zepsutymi zębami, niedouczona,
agresywna, cwana a pozbawiona elementarnej szlachetności ducha, zadufana w
sobie, gardząca wszystkim i wszystkimi i – przede wszystkim – bezgranicznie
głupia. Takiej Polski chcemy? Czy taką Polskę można kochać i szanować?”
Są to słowa godne “wieszcza”. Oczywiście na
miarę epoki i grupki odbiorców oczekujących na nie.
Mimo wszystko, na pogłaskanie po główce przez
tusków, nie może Pała-Siński liczyć, a to z prostej przyczyny – wciśnięty
głęboko w stolcową kiszkę I wysmarowany wazeliną (nie tylko, - z racji
miejsca), nie stanowi estetycznego I pożądanego obiektu do głaskania.
Taki to jest ten ich Jacek.
A jak wygląda Polska marzeń
Pała-Sińskiego? Jak on! Obsr…na, wazeliniarska, niedomyta,
pryszczata, obleśna, głupia, kolaborancka, ubecka, bezmyślna, pozerska, a
przede wszystkim – Pała-Sińska…. Taką Polskę by Jacuś kochał, całym swoim
brudnym, kolaboranckim, g..nianym sercem.
Jednym słowem Jacek Pała-Siński zaraz po wyjściu ze stolcowej kiszki władzy.
2 komentarze:
Witaj Yarroku
tak swoją drogą to piękne jest, że na koniec całe to śliskie towarzycho wazeliniarzy-bezkręgowców,pluskiew, sierotek po Donaldzie s.raczki dostaje z frustracji , bo się wodzuś z pomagierami "zaskakująco" ewakuował
Tak chłopaki, to już - łajba tonie, szczury uciekają,wazelina zostaje na lodzie.Jakie to przykre: taka była przecież ładna,europejska, szkoda;))
Okaz mendy-platformensis wybrałeś Yarroku wzorcowy, wątpia się człowiekowi wywracają na sam widok, bez słuchania delikwenta.
Pozdrawiam;)
-> Juggler
To w sumie śmieszna postać. Facet pewnie w młodości, za swoją facjatę po gębie brał seriami. "Prosę pani... a Stasio nie odrobił lekcji.." - tak Jacuś w szkole zapewne robił karierę. Później było już poważniej: "Uprzejmię donoszę, że mój kolega z "S" ..... - rozlepia ulotki na witrynach - w podpisie TW Usłużny Jacuś. Jak ktoś kapował w młodości, to na starość nie zmieni przyzwyczajeń. Pozdrawiam.
Prześlij komentarz