Z góry
przepraszam za stek wulgaryzmów, ale inne słowa nie mogą paść...
Osiemnastoletnia zwyrodniała kurwa z miejscowości
Jaworki w małopolsce – Klaudia T. karmiła węża pytona żywymi kociętami. Całą
sprawę opisała prasa w sierpniu ubiegłego roku. Wpierw pod pozorem opieki,
wyłudziła trójkę młodych kotów od osoby szukjącej dla nich domu a następnie na
oczach dzieci podała zwierzeta gadowi na pożarcie.
Wczoraj prokuratura
rejonowa w Nowym Targu umorzyła sprawę na
podstawie opinii biegłego, który stwierdził, że podstawowym pokarmem pytona w
naturze są żywe istoty. Prokuratura zatem uznała, że skoro jest to zgodne z
naturą, to karmienie żywymi kociętami pytona jest zgodne z prawem. Prokurator,
rzecz jasna nie zgodził się podać nazwiska biegłego.
Faktycznie trzeba być nie lada
zwyrodnialcem, bydlakiem lub złamanym chujem, by jako biegły wydać taką
opinię. Trzeb by też matołem, kretynem,
bezmózgiem lub też przepłaconym szmalcownikiem by nie zauważyć, że w naturze
pyton nie jada zwierząt domowych, bo natruralnym środowiskiem pytona nie jest
m-3 w mieście.
Trzeba być też nieukiem i głupkiem
skończonym (a nie prokuratorem), by ową opinię uznać za wiążącą, wobec litery polskiego
prawa, które wyraźnie się w takiej kwestii wypowiada*
Ze swojej strony
życzę, zarówno zwyrodniałej kurwie z Jaworek, która niczym hitlerowcy
miała ubaw w znęcaniu się nad żywymi istotami, jak i szmalcownikowi – chujowi,
będącemu biegłym sądowym, by stali się pokarmem dla któregoś z drapieżnych
zwierząt.
By ktoś celowo lub przez przypadek wrzucił ich do basenu
z aligatorami lub wybiegu dla kotów drapieżnych.
Niczym to nie grozi. W końcu prokuratura też sprawę umoży,
bo cytując tegoż kretyna-biegłego: „(...)podstawowym
pokarmem krokodyli/lwów w naturze są żywe istoty. Prokuratura zatem uzna, że
skoro jest to zgodne z naturą, to karmienie żywymi ludźmi krokodyla/lwa jest
zgodne z prawem (...)
*
Prawo polskie mówi:
„Zabrania się zabijania zwierząt, z
wyjątkiem: uboju i uśmiercania zwierząt gospodarskich oraz uśmiercania dzikich
ptaków i ssaków utrzymywanych przez człowieka w celu pozyskania mięsa i
skór"
(Ustawa o ochronie zwierząt,
znowelizowana w styczniu 2012 r.)
„Koty i psy, zgodnie z dalszymi zapisami ustawy to zwierzęta domowe, jako żywo niehodowane w naszym kraju na mięso i skóry, ale nawet jeśli ktoś wbrew zapisom ustawy uważa koty za zwierzęta gospodarskie, to art. 34 mówi: zwierzę kręgowe w ubojni może zostać uśmiercone TYLKO po uprzednim pozbawieniu świadomości przez osoby posiadające odpowiednie kwalifikacje".
„Koty i psy, zgodnie z dalszymi zapisami ustawy to zwierzęta domowe, jako żywo niehodowane w naszym kraju na mięso i skóry, ale nawet jeśli ktoś wbrew zapisom ustawy uważa koty za zwierzęta gospodarskie, to art. 34 mówi: zwierzę kręgowe w ubojni może zostać uśmiercone TYLKO po uprzednim pozbawieniu świadomości przez osoby posiadające odpowiednie kwalifikacje".
11 komentarzy:
Szanowny Yarroku, ta gówniara to nic innego jak produkt swoich czasów i nieświadoma ofiara promocji określonych postaw życiowych i zachowań. Dodatkowo zarysowuje się tu również wrodzony zapewne sadyzm tej smarkuli. Podejrzewam, że tygodniowa terapia w przedwojennym poprawczaku wyleczyłaby ją na dobre ale w dzisiejszych czasach osobniki ze stajni bimbrownika z Biłgoraju uznają to za normalne a reszta otoczy szczeniarę wianuszkiem psychologów i czarnoksiężników. Tyle, że już nie będzie to konieczne skoro organa ścigania nie widzą w tym zachowaniu nic złego. Tie Fighter.
Czcigodny Yarroku
Trudno nawet coś napisać.
Kardynał Richelieu zapewne kazałby tę "karmicielkę" powiesić. A "prokuratorów" wysłałby na galery. Ale w epoce tolerastii i praw wszelkiej kanalii (obowiązków oczywiście nie ma takowa żadnych) więc możemy sobie tylko pomarzyć.
I podzielam pesymizm Tie Fightera. Obrońcy tego ludzkiego pomiotu na pewno się znajdą.
Pozdrawiam zbulwersowany.
Drogi Yarroku,
Jestem zbulwersowana takim bestialstwem młodych obywateli wobec zwierząt.
W mojej szkole kilka lat temu był przypadek, że uczniowie klas IV-VI ukamienowali kota na boisku szkolnym. Na dodatek, całą akcję sfilmowali komórką, a film pokazywali swoim kolegom. Gdyby jedna z nauczycielek nie przechwyciła tego filmu, pewnie cały incydent uszedłby "kochanym dzieciaczkom" bezkarnie.
A gdzie w takich przypadkach są rodzice? Przecież to oni wychowują młode pokolenie.
Pozdrawiam serdecznie
-> Tie Fighter
Całkowita racja. To jest efekt nihilizmu i narastającej mody na ateistyczno-pedalski światopogląd.
Dziś zwierzęta a ludzie jutro.
Guru Owsiak już poddał temat eutanazji! Jeżeli jeszcze takie metody będą...
Pozdrawiam.
-> Stary Niedźwiedź
Właśnie, zaraz banda debili zajmie się "biedną" ofiarą nagonki.
Makabra, w jakich czasach przyszło żyć!
Pozdrawiam!
-> Pelargonia
A czy przynajmniej tych młodocianych morderców spotkała kara?
Ze słyszenia wiem, że takie historie w szkołach rozpływają się po kilku dniach.
Okropność.
Twoje pytanie o rodziców jest zasadne, ale wielokrotnie starzy są tacy sami jak młodzi.
Uczył Marcin, Marcina...
Pozdrawiam serdecznie.
Kilka lat temu nakręcili film dokumentalny - "Szokująca Azja". Pokazuje on, jak dzieje się w krajach azjatyckich uważanych też za bardzo cywilizowane, w rodzaju Japonii czy Korei Południowej.
Gdyby ktoś nakręcił film pt: "Szokująca Afryka", były o wiele drastyczniejszy. Tylko autorzy tego filmu od razu byliby okrzyknięci rasistami, faszystami i ksenofobami.
ARTON
-> ARTON
To fakt. Pod tym względem europka nie odstaje od reszty dzikiego świata.
Np. uboje rytualne (koszerne) - dozwolone są na całym kontynencie naszym. A przecież to zwyczaje ludów dzikich - ludów semickich z azji mniejszej. Kiedy wreszcie cywilizacja zawita do europki??!
Pozdrawiam.
Yarroku !!!!
Tak zacne osobistości jak kurwa i chuj nie mogą być porównywane z w/w osobami. Jest to wręcz obraza tak pożytecznych zjawisk.
Pozdrawiam z myślą o adekwatnym potraktowaniu w/w osób wyłącznie przez samego pytona.
-> Polaczok
Może faktycznie zbyt się uniosłem. Przepraszam wszystkie członki oraz najstarsze biznesmenki świata...:))
Mogłem przecież napisać "MIchnik z Jaworek, Palikot biegłu oraz Bartoszewskie z prokuratury..
Pozdrawiam serdecznie :))
Niedawno, w jakiejś gazecie polskojęzycznej, nie pamiętam, może w "rzeczpospolitej". Był wywiad z pewnym rabinem, który przekonywał, że 'ubój rytualny' jest jak najbardziej humanitarny i zwierzęta się wcale nie męczą. Bo ich religia od 3000 tysięcy najmniej lat tak nakazuje, to nie może być niehumanitarne. Rzeźnicy odpowiednim nożem to robią itp...
Arton
Prześlij komentarz