No i bomba wybuchła!
Jak dowiadujemy się z bardzo miarodajnego źródła Anna Grodzka nie była pierwsza. Nie chodzi tu wcale o jakiś specjalny wyścig, współzawodnictwo czy inne zawody sportowe organizowane przez Ruch Podtarcia Palikota. Jak nas zapewnił wyjątkowo dobrze zorientowany, anonimowy informator to nie Anna Grodzka (dawniej Krzysztof Ryszard Bęgowski) była pierwszą osobą z życia publicznego, która obcięła sobie „conieco” z dołu, doszyła „conieco” na górze i stała się kobietą.
Niestety nie możemy podać nazwiska ani nawet imienia informatora, gdyż jest to osoba głęboko zakamuflowana w środowisku vipowskim. Dodatkowo współpracuje on z najbardziej wiarygodnym dziennikiem, czyli „Gazetą Wyborczą”, który niemal codziennie korzysta z jego usług, szczególnie przy opracowywaniu „jedynkowych newsów”.
Jak już napisaliśmy Grodzka nie była pierwsza.
Już wiele lat temu niejaki Jan Paradowski, dziennikarz Kuriera Polskiego, aby wzbudzić sensację i wyzbyć się nieśmiałości do kobiet, w klinice im. Twardojajcowa w Baku poddał się zabiegowi zmiany płci.
Dziś osoba ta znana jest jako Janina Paradowska, dziennikarka i komentatorka polityczna niezwykle chętnie oglądanej Superstacji.
Mężczyzną, który jako drugi zdecydowała się na zabieg był Eliasz Zapendowski, znany lanser rodzimych wyjców-amatorów. Ten dla odmiany na miejsce zabiegu wybrał sobie renomowany Instytut Chirurgii Drobnej im. Jajtuniema Bezrynpała w Ułan Bator.
Dziś osoba ta udziela się w różnych quasi-rozrywkowych programach (m.in. „Jak oni ziewają” czy też „Jak one przynudzają”) pod nazwiskiem Elżbieta Zapendowska.
Udało nam się wejść też w posiadanie autentycznych zdjęć w/w osób bez retuszu, peruk i makijażu.
Porównajcie je z tym co funduje wam zakłamana prasa (zdjęcia po stronie prawej).
Przecież natury się nie oszuka, nawet mimo amputacji atrybutów męskości.
sobota, 5 listopada 2011
Grodzka była pierwsza? Nic z tych rzeczy!
Etykiety:
Anna Grodzka,
kobieta,
mężczyzna,
Paradowska,
Ryszard Bęgowski,
Zapendowska,
zmiana płci
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
6 komentarzy:
Czcigodny Yarroku
Wymaga to jeszcze weryfikacji ale z kręgów zbliżonych do IPN doszła mnie pogłoska że operacje "w drugą stronę" zdarzały się już w czasach Gierka. Bo ponoć 8 marca 1975 na biurku jednego z sekretarzy tak zwanego komitetu wojewódzkiego PZPR zadzwonił telefon. Zachowany protokół podsłuchu podaje treść rozmowy:
- Najlepsze życzenia z okazji dnia kobiet, towarzyszu sekretarzu.
- Dziękuję ale ja nie jestem kobietą.
- Kobietą już nie jesteście ale największą ku*wą w całym województwie to na pewno.
Pozdrawiam serdecznie.
Yarroku, podoba mi się, ale nie zdjęcia i miny transwestytów i ich działalność, tylko Twoja ocena własnej postawy w stosunku do życia. Wszystko, co piszesz o Sobie ja osobiście uważam za prawdę i bezstronność. Tylko zapomniałeś napisać o wielu talentach, które otrzymałeś od Boga i swobodzie w poruszaniu się w tym wszystkim. Mnie to pozwala nie popadać w pesymizm.
Tak trzymać!
Pozdrawiam serdecznie
Ci chirurdzy od Twardojajcowa i Bezrynpała to nieziemscy fachowcy :)))))))
Pozdro!
Stary Niedźwiedź -
:))) WIęcej takich było :))
Pozdarwiam :)
Pelargonia -
Oj, dziękuję za tak piękne i miłe słowa :)
Pozdrawiam.
Rzepka -
Nieziemscy :))
Ponoć w Wietnamie są już przeprowadzane zabiegi zmiany osobowościowej.
Ostatnio zamienili kobietę w pralkę wirnikową.
Pozdarwiam.
Prześlij komentarz