Będąc wiernymi zasad i ciężko wypracowanego wizerunku partii – inteligenci i oksfordczycy ze sztabu wyborczego imć Bronisława Komorowskiego (trojga imion i jednego fakultetu) dobrali stosowną awangardę komitetu honorowego.
Woń bon-tonu oraz ukończonych szacownych najwyższych szkół unosi się nad głowami trzech największych mędrców honorowych.
Tylko dla formalności przypomnę, że:
Tadeusz Mazowiecki posiada wykształcenie średnie ogólnokształcące,
Władysław Bartoszewski również posiada wykształcenie średnie ogólnokształcące, a Lech Wałęsa posiada wykształcenie zasadnicze zawodowe.
Ech, te elity intelektualne rodem z akademickiego wielkiego świata.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz