tag:blogger.com,1999:blog-5074130492410440422.post2807172499236841834..comments2024-02-24T12:26:44.634+01:00Comments on Ambrozja europejska czyli mięta z bóbrem: Rozrywka w NazywajewskuUnknownnoreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-5074130492410440422.post-43959243680845433752014-04-19T22:41:17.085+02:002014-04-19T22:41:17.085+02:00- > Tie Fighter
Wzajemności... Dużo refleksji, ...- > Tie Fighter<br />Wzajemności... Dużo refleksji, radości i zadumy w Święta Wielkiej Nocy! <br />Serdecznie życzę!YARROKhttps://www.blogger.com/profile/10486385399745949058noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5074130492410440422.post-66082418193397573572014-04-19T22:39:39.854+02:002014-04-19T22:39:39.854+02:00-> Juggler
:)) Dziękuję bardzo! Pozdrawiam serd...<br />-> Juggler<br />:)) Dziękuję bardzo! Pozdrawiam serdeczne - Wielkich i Wesołych Świąt życzę!!!!YARROKhttps://www.blogger.com/profile/10486385399745949058noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5074130492410440422.post-59097652687943314492014-04-19T21:12:43.373+02:002014-04-19T21:12:43.373+02:00Szanowny Yarroku,
Życzę Ci ciepłych, pogodnych i ...Szanowny Yarroku,<br /><br />Życzę Ci ciepłych, pogodnych i rodzinnych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego, z nutką refleksji i nieustannego doświadczania łaski Pańskiej, oraz wszechobecnej miłości wśród najbliższych osób. A także mnóstwa wytrwałości i zapału do tego co robisz na swoim blogu. Nigdy nie przestawaj i pisz ku pokrzepieniu serc i dla rzadkiego w ostatnich czasach uśmiechu swoich czytelników.<br /><br />TF.tie_ fighterhttps://www.blogger.com/profile/15043931783420730798noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5074130492410440422.post-2997703495886446572014-04-18T21:56:38.681+02:002014-04-18T21:56:38.681+02:00U towarzysza Pyszałowa kłopot taki narodził się że...U towarzysza Pyszałowa kłopot taki narodził się że i Naczelnik po głowie by się drapał,a nawet w Radzie Komsomołu dobrze by się zastanowili,co by tu poradzić.Bo żeby to wyszedł na ulicę<br />towarzysz Pyszałow i kobiety na niego nie patrzyły,łatwo by było towarzyszowi w głowie pozamiatać i do zajezdni tramwajowej towarzysza wysłać,bo do lekarza to i po co? "...jak da się choremu proszki,to on ich nie chce żreć,tylko smyrgnie te proszki lekarzowi w twarz i każe mu<br />pisać zwolnienie".A w zajezdni tramwajowej posadę konduktora by objął i od razu do przytomności towarzysz Pyszałow by doszedł.<br />Wstał był w poniedziałek towarzysz Pyszałow ,herbatę wysączył i powiada:"znaczy się,kończę z tym swoim zawodem /.../obejmuję posadę instruktora hodowli kur i królików"<br />ale jak raz towarzysz Jesupow głowę zawrócił tak i skończyło się<br />u murzynów;))<br /><br /><br />O bracie,jeśli Ty jeszcze w dodatku Zoszczenką potrafisz,to ja się wprowadzam;))Bomba;)<br />Zawsze uważałem Michała Z. za wizjonera;))<br />Czasy,znaczy się analogiczne do bólu;)<br /><br />Pozdrawiam;)<br /><br />jugglerhttps://www.blogger.com/profile/09511744379198993188noreply@blogger.com